Lepper na czele protestu w Koninie
Marszałek Lepper na czele protestujących
(fot. Witold Nowak/Radio Konin)
Około 400 kupców i przedsiębiorców protestowało w piątek w Koninie w woj. wielkopolskim przeciwko budowie centrum handlowo-usługowego w tym mieście. W proteście uczestniczył wicemarszałek
Sejmu Andrzej Lepper.
Kupcy zgromadzili się na parkingu przy ul. Grunwaldzkiej i tam czekali na gościa. Następnie z Andrzejem Lepperem na czele przeszli przed budynek Urzędu Miasta. Kupcy nieśli transparenty, czarne flagi i czarną trumnę z tabliczką "Ś.P. Prawo".
Protestujący zarzucają władzom miasta podejmowanie niezgodnych z prawem decyzji. Domagają się wstrzymania budowy centrum, przyspieszenia modernizacji miejskiego targowiska i przywrócenia ruchu samochodowego na Starówce w Kaliszu. Z petycjami w tej sprawie wystąpili do premiera i wicemarszałka Leppera.
Przemawiając do protestujących ze stopni konińskiego magistratu, Andrzej Lepper zaapelował, aby się organizowali. Jeżeli będziemy razem, jeżeli się zorganizujemy, to będziemy skutecznie walczyć o swoje prawa - mówił.
Zastrzegł, że zawsze najlepiej jest dogadać się i trzeba prowadzić rozmowy, żeby nie dochodziło do buntu. Przypomniał, że już nie raz ostrzegał władze, że jak się nie opamiętają, to te masy ludzi upomną się o swoje prawa. My nie chcemy żadnej rozróby, my nie chcemy żadnego rozlewu krwi, ale też nie pozwolimy na traktowanie ludzi na poziomie takim, jak ma to miejsce dzisiaj - dodał Lepper.
Wicemarszałek razem z dwoma posłami Samoobrony i przedstawicielami protestujących przyjął zaproszenie prezydenta Konina na ponad półgodzinną rozmowę w budynku magistratu. Po wyjściu powiedział do czekających przed urzędem, że mogą liczyć w rozwiązaniu swoich problemów na pomoc miejscowych posłów Samoobrony i jej prawników. Następnie razem z kupcami odśpiewał hymn i wysłuchał "Sto lat" na swoją cześć. Po akcji protestacyjnej zostały tylko czarne flagi powciskane w znaki drogowe i trumna przed magistratem.
Radio Konin/PAP
(acid)