Lepper lepszy od Giertycha
"Rzeczpospolita" ocenia pracę wicepremierów
Romana Giertycha i Andrzeja Leppera. Właśnie mija sto dni, odkąd
Giertych i Lepper - należący do najbardziej kontrowersyjnych
polityków - weszli w skład Rady Ministrów. Dziennik zdecydował się postawić liderowi Samoobrony trzy z plusem, a Giertychowi trzy z minusem.
10.08.2006 | aktual.: 10.08.2006 08:48
Zdaniem gazety, jako ministrowie Lepper i Giertych nie zmienili swojego kontrowersyjnego wizerunku. Lider Samoobrony starał się sprawiać wrażenie męża stanu. Jednocześnie regularnie dawał o sobie znać, wieszcząc "zagrożenie dla koalicji", jeśli kolejne postulaty Samoobrony nie zostaną spełnione.
Do rozwiązania problemów wystarczały mu jednak krótkie spotkania z Jarosławem Kaczyńskim - potem niejednokrotnie okazywało się, że domagał się publicznie rzeczy już załatwionych.
Jeszcze więcej kontrowersji wzbudzał Giertych. Był pierwszym ministrem edukacji, który wywołał masowe protesty uczniów i nauczycieli. Jednocześnie szokował radykalnymi pomysłami w rodzaju amnestii maturalnej.
Dziennik zdecydował się postawić liderowi Samoobrony trzy z plusem, a Giertychowi trzy z minusem. Zdaniem dziennika, Lepper jako minister rolnictwa robił niewiele, ale i niewiele zepsuł. Giertych na razie zapisał się głównie kontrowersyjnymi decyzjami.
W sumie - konkluduje "Rzeczpospolita" - zawarcie koalicji PiS opłaciło się. Uchwalono sztandarowe dla tej partii ustawy o CBA czy likwidacji WSI, a koalicyjni ministrowie objęli resorty, w których partia braci Kaczyńskich i tak nie miała wielkich szans na sukces. (PAP)