Niepokojące słowa. "NATO przygotowuje się do wojny"

Francuski dziennik "Le Figaro" napisał w czwartek, że NATO przygotowuje się do wojny. Gazeta skomentowała w ten sposób trwający w Waszyngtonie szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego. Według dziennikarzy obecne zapasy NATO znajdują się na najniższym poziomie od lat, a Rosja celuje w "szare strefy" Sojuszu.

"Le Figaro": NATO przygotowuje się do wojny
"Le Figaro": NATO przygotowuje się do wojny
Źródło zdjęć: © Getty Images | © 2024 Bloomberg Finance LP
oprac. ROP

"Rosja celuje w szare strefy Sojuszu, takie jak przestrzeń kosmiczna i cyberprzestrzeń" - pisze "Le Figaro". "Amerykańskie i europejskie zdolności są nierówne, a współpraca w tych obszarach jest wciąż w powijakach" - dodaje dziennik.

Najbardziej pesymistyczne szacunki NATO mówią, że Rosja potrzebuje około trzech-czterech lat dla regeneracji sił wyczerpanych wojną na Ukrainie - podaje gazeta.

"Jeśli okres ten zostanie dobrze wykorzystany, pozwoli on siłom sojuszniczym, głównie europejskim, na uzupełnienie zapasów. Obecnie znajdują się one na najniższym poziomie i są niewystarczające do prowadzenia długotrwałej wojny" - ocenia francuski dziennik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Zachód zakłada ograniczone rosyjskie inwazje"

Gazeta przypomina, że w czasach zimnej wojny NATO przygotowywało się do inwazji lądowej państw Układu Warszawskiego - sojuszu militarnego, na którego czele stał Związek Radziecki.

"Europejczycy musieliby utrzymać swoje pozycje do czasu przybycia posiłków. Dziś Zachód również zakłada ograniczone rosyjskie inwazje, aby przetestować odporność Sojuszu, lub złożone operacje, łączące tradycyjne obszary działań z nowymi polami bitew, takimi jak cyberprzestrzeń, przestrzeń kosmiczna, dno morskie lub walka o wpływy" - pisze "Le Figaro".

Dziennik "Le Monde" zauważa z kolei, że obecność w Waszyngtonie prezydenta Francji Emmanuela Macrona jest bardzo dyskretna. Polityk, który lubi podkreślać swój udział w ważnych spotkaniach na arenie międzynarodowej i chciał być w czołówce wsparcia dla Ukrainy, zachował dyskrecję na szczycie Sojuszu - pisze dziennik.

Gazeta wskazuje, że w związku z chaosem politycznym we Francji, spowodowanym ostatnimi wyborami parlamentarnymi, które wygrała lewica, Macron został też "osłabiony na arenie międzynarodowej".

Przeczytaj również:

Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski