Laweciarze wracają do Polski
Laweciarze z przejścia granicznego w Jędrzychowicach (woj. dolnośląskie) wracają na stronę polską, gdzie po wylegitymowaniu są zatrzymywani przez policję. Polsko-niemieckie przejście wciąż jest zablokowane.
_ Protestujący złamali prawo blokując drogę. Dlatego też są legitymowani i zatrzymywani w celu sporządzenia odpowiedniej dokumentacji. Następnie będą wnioski do kolegium do spraw wykroczeń_ - powiedział kom. Sławomir Cisowski, rzecznik dolnośląskiej policji.
Cisowski dodał, że na moście granicznym na Nysie Łużyckiej został utworzony tzw. rękaw z kilkuset policjantów, przez który przechodzą powracający laweciarze. Po wylegitymowaniu zmęczeni, ale bardzo spokojni mężczyźni wsiadają do policyjnych samochodów. Po złożeniu odpowiednich wyjaśnień będą zwalniani. Wszyscy też są sprawdzani alkotestem.
Jak powiedziała rzeczniczka wojewody dolnośląskiego Izabela Zalewska, najprawdopodobniej jeszcze dzisiaj zostanie odblokowana granica. _ Do tej pory policji udało się usunąć na pobocze ok. 45-50 pojazdów_ - powiedziała.
Natomiast Witold Krochmal, wojewoda dolnośląski zapowiedział, że _ będzie rozmawiać z rządem, w jaki sposób władze będą mogły pomóc importerom samochodów_. (reb)