Kwaśniewski: za to podziwiam Kaczyńskiego
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski wyznał w wywiadzie dla "Przekroju", że podziwia Jarosława Kaczyńskiego. - W tej jednej sprawie go podziwiam - za to, ile on potrafi wydobyć z siebie energii do tych wszystkich działań, które dla niego, człowieka przecież starszego ode mnie, muszą być, co tu dużo mówić, nużące - stwierdził.
17.10.2011 | aktual.: 17.10.2011 12:31
Kwaśniewski pytany, jaka będzie przyszłość PiS, odpowiedział, że "będzie taka, jaka jest" dopóki będzie w niej Jarosław Kaczyński. - Będą niekooperatywni, okopią się i będą czekać na wariant węgierski - uznał były prezydent.
Kwaśniewski uznał, że za cztery lata wszystko może się zmienić. - To jest bezradność. Bo jaka to jest kalkulacja? Że będzie głęboki kryzys, że PO musi zjeść zęby na tym kryzysie i że oczywiście na lewicy nic się nie ma prawa urodzić alternatywnego i za cztery lata naród polskie upomni się o, już wtedy prawie 70-letnigo, lidera PiS-u, który w międzyczasie będzie jeszcze startował w wyborach prezydenckich - udowadniał.
Kwaśniewski wskazał także na to, co jest siłą PiS, a jednocześnie słabością. - Ten zestaw wartości, ten zestaw poglądów, jakie reprezentuje PiS jest koherentny, ale jest archaiczny - tłumaczył.