Kwaśniewski: w Polsce dokonała się niezwykła odnowa

W ostatnich dniach w Polsce dokonała się niezwykła odnowa, przemiana, która zaskoczyła nas samych - powiedział prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Okazało się, że w Polakach drzemią wielkie, niespożytkowane pokłady dobrych uczuć, wrażliwości, zaufania. On je w nas zasiał i on je obudził, sprawił, że staliśmy się dla siebie i dla innych lepsi - podkreślił prezydent w specjalnym oświadczeniu.

Jak dodał, to jest ostatni dar, jaki podarował nam Papież.

Zależy tylko od nas, czy ta polska, szczególna, godna, pełna wyciszenia i refleksji "biała rewolucja" przetrwa próbę czasu - oświadczył prezydent.

Prezydent przytoczył słowa Papieża, który zwrócił się przed śmiercią do młodzieży: Szukałem was, a teraz przyszliście do mnie. Zostańmy więc z Papieżem, zostańmy z jego myślami i jego nauką - zaapelował Kwaśniewski w nawiązaniu do słów Jana Pawła II.

Jeśli każdy z nas będzie w dalszym ciągu starał się stać choć trochę lepszy, lepsza stanie się Polska - podkreślił prezydent.

Zostaliśmy osieroceni, ale nie osamotnieni; pozostała nam nauka Papieża, jego przesłanie, jego przykład - powiedział prezydent.

Papież był pasterzem wszystkich, jego słowa docierały do wierzących i niewierzących, poruszały sumienia, niosły otuchę cierpiącym. Kochał ludzi, a - jak to było dobitnie widać w ostatnich dniach - jego kochały całe narody - podkreślił Kwaśniewski.

Jak zaznaczył prezydent, Papież dla Polaków był kimś wyjątkowym, najwybitniejszym Polakiem, który odcisnął piętno na historii świata. Był patriotą i jak napisał w swoim testamencie, jego serce w szczególny sposób zawsze zwracało się ku ziemskiej ojczyźnie - dodał.

Dziś Jan Paweł II odniósł jeszcze jedno zwycięstwo. Podczas pobytu w Rzymie podjęliśmy z prezydentem Lechem Wałęsą ważną rozmowę o Polsce - powiedział prezydent Aleksander Kwaśniewski w oświadczeniu wygłoszonym po powrocie z uroczystości pogrzebowych w Watykanie.

Podaliśmy sobie ręce. Obaj czuliśmy, że tego wymaga od nas powaga chwili, że właśnie jemu - Ojcu Świętemu - jesteśmy to winni, że jesteśmy również winni to Polakom - oświadczył prezydent.

Kwaśniewski dodał, że wymiana poglądów z Wałęsą zachęca do dalszych rozmów. A to jak potoczą się dalsze wzajemne kontakty ma zależeć od nich obu. Polityka zakłada różnice zdań, ale konfrontacja programów nie może oznaczać wyniszczenia, obrzucania się błotem - podkreślił.