Ksiądz molestował 280 razy? Kościół ma problem

Oskarżony ksiądz, Andreas L, przyznał przed sądem, że od 2004 roku wykorzystał trzech chłopców, w tym jednego, którego przygotowywał do pierwszej komunii oraz dwóch braci, podczas wspólnej wycieczki do Disneylandu.

Pierwszym dzieckiem, które duchowny wykorzystał, był 9-letni syn owdowiałej kobiety. Gdy ten przypadek wyszedł na jaw, diecezja zakazała mu dalszych kontaktów z chłopcem. W tym czasie wykorzystał jednak seksualnie dwóch braci w wieku 13 lat.

Ksiądz został aresztowany latem ub. roku, gdy jedna z matek pokrzywdzonych chłopców, zgłosiła sprawę policji. Jak powiedziała, jej syn przyznał, że przez okres ok. dwóch lat był wykorzystywany przez księdza.

Do przestępstw miało dochodzić w różnych miejscach: w domu księdza, w domu rodziny, podczas wycieczek organizowanych przez duchownego, a także w kościele tuż przed mszą.

Co więcej, ksiądz przyznał, że od 2004 roku, gdy pracował w parafii w Braunschweig (Dolna Saksonia), był w stałej relacji z wdową, której 9-letniego syna wykorzystywał. Gdy został przeniesiony do Salzgitter, syn kobiety bardzo często odwiedzał go w weekendy. Do przestępstw na tle seksualnym miało dochodzić także podczas tych weekendowych spotkań.

Ksiądz tłumaczył, że nie było jego intencją, aby zbliżyć się do chłopca seksualnie, i że nigdy nie przyszło mu do głowy, że robi mu krzywdę. W prywatnym komputerze księdza znaleziono także ok. 2800 zdjęć pornograficznych, w tym kilka zdjęć jego ofiar.

Duchownemu grozi w sumie do 15 lat pozbawienia wolności. Kolejna odsłona procesu 17 stycznia.

To już nie pierwsze przypadki oskarżeń o molestowanie seksualne dzieci przez księży w Niemczech. Ujawnienie tych informacji spowodowało, że tysiące zbulwersowanych Niemców odeszło z Kościoła.

We wrześniu 2011 roku papież Benedykt XVI spotkał się z ofiarami nadużyć seksualnych księży. Podczas wizyty w kraju, wyraził "głębokie współczucie i żal" z powodu ich cierpienia.

NaSygnale.pl: Dziewczynki ze świata mafii - zobacz zdjęcia