Zdaniem Krzemińskiego, za całą sprawą kryją się całkiem osobiste emocje. Jakieś rozmaite psychiczne jady, które mają wobec siebie członkowie i przywódcy PiS-u, decydują o niezwykle istotnych decyzjach państwowych. Jest to bardzo niebezpieczne - podkreślił.
Nie wiem, co mogło zaważyć na dymisji Marcinkiewicza. Nic nie uzasadnia tego rodzaju decyzji poza jakimiś personalnymi rozgrywkami w ramach PiS-u - dodał.
Źródło artykułu: 
