Krucjata po polsku
"Rzeczpospolita" pisze o krucjacie społecznej Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej imienia ks. Piotra Skargi.
Według gazety członkowie Stowarzyszenia realizują, bez aprobaty Kościoła, średniowieczne hasło wojny z niewiernymi w obronie cywilizacji chrześcijańskiej.
30.12.2004 07:05
Prezes SKCh Sławomir Olejniczak za największe zagrożenie dla Polski i Kościoła uważa postępującą demoralizację i dechrystianizację. Dziennik zauważa, że SKCh, uznając pozycję Kościoła katolickiego, nie przyjmuje kościelnej asysty w interpretacji katechizmu. Stowarzyszenie współpracuje z tylko z takimi organizacjami, jakie, według jego własnego uznania, stoją na gruncie katechizmu. Partnerami SKCh są, między innymi: Radio Maryja, Instytut Edukacji Narodowej, Liga Polskich Rodzin i Młodzież Wszechpolska.
SKCh występuje, między innymi, przeciwko legalizacji związków homoseksualnych, które uważa za zagrożenie dla chrześcijańskich fundamentów cywilizacyjnych. Jest przeciwne członkostwu Polski w Unii Europejskiej, bo to, jego zdaniem, jest sprzeczne z wolą Boga. Tę ostatnią postawę arcybiskup Józef Życiński uznał za przykład fanatyzmu.
"Rzeczpospolita" odnotowuje stanowisko władz kościelnych, według których język krucjaty stosowany przez Stowarzyszenie im. ks. Piotra Skargi jest od dawna w Kościele nieaktualny.