Królewska Poczta w Wielkiej Brytanii znowu strajkuje
Pracownicy poczty w Wielkiej
Brytanii przystąpili do kolejnego 48-godzinnego strajku, żądając rozwiązania sporów płacowych i restrukturyzacji
Królewskiej Poczty.
To już druga akcja protestacyjna brytyjskich pocztowców w ciągu tygodnia.
Kierownictwo poczty przez cały weekend prowadziło negocjacje ze związkami zawodowymi. Nie udało się jednak osiągnąć porozumienia i przedstawiciele związku zawodowego pracowników łączności (Communication Workers Union - CWU) odeszli od stołu rozmów.
W centrum sporu znalazła się niewystarczająca - zdaniem związkowców z CWU - oferta płacowa pracodawców zakładająca podwyżkę uposażeń o 2,5%. Pocztowcy protestują też przeciwko planom restrukturyzacji, które pociągną za sobą redukcję zatrudnienia o ok. 40 tys. osób.
Brytyjska poczta wyjaśnia, że bez zdecydowanych reform nie przetrwa na zliberalizowanym rynku usług pocztowych. Jednocześnie podkreśla, że CWU zaproponowało "nierealne i nieosiągalne propozycje".
Do strajku przystąpiło około 130 tysięcy ludzi. Część urzędów pocztowych będzie jednak czynna.
W ocenie brytyjskich mediów strajk przyniesie Królewskiej Poczcie około 50 mln funtów strat i spowoduje przejście klientów do prywatnej konkurencji. To pociągnie za sobą dalsze straty długoterminowe.
Jeśli nie będzie porozumienia związkowcy zapowiadają kolejne strajki po 15 października. (awi)