Koronawirus. Będzie dodatkowa dawka szczepionki J&J? Koncern złożył wniosek o zgodę

Według przeprowadzonych badań szczepionka firmy J&J zwiększa swoją skuteczność wraz z podaniem drugiej dawki. Koncern ogłosił we wtorek, że wystąpił o zgodę na jej stosowanie do amerykańskiego regulatora - Agencji Żywności i Leków (FDA).

Koronawirus. Będzie dodatkowa dawka szczepionki J&J? Koncern złożył wniosek o zgodę. Zdjęcie ilustracyjne Koronawirus. Będzie dodatkowa dawka szczepionki J&J? Koncern złożył wniosek o zgodę. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Michael Ciaglo
oprac.  MRM

Dotychczas szczepionka przeciw COVID-19 firmy Johnson&Jonhson była preparatem jednodawkowym. W niedługiej przyszłości może się to jednak zmienić.

Koncern przesłał we wtorek do amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) dwa zestawy badań klinicznych. W przeprowadzonej analizie zbadano, jak zachowuje się organizm po podaniu drugiej dawki po ośmiu tygodniach, a także po pół roku.

Wnioski z pierwszego badania wskazują, że skuteczność szczepionki przeciwko objawowemu przebiegu COVID-19 po podaniu drugiej dawki wzrosła z 79 proc. do 94 proc., zaś przeciwko hospitalizacji z 81 proc. do 100 proc. Poziom przeciwciał wzrósł u pacjentów 4-6-krotnie.

Zobacz też: Czwarta fala COVID-19. Działania potrzebne natychmiast? "Lockdown to jest decyzja polityczna"

Drugie z badań wykazało, że wzrost poziomu przeciwciał był jeszcze większy w przypadku podania drugiej dawki po pół roku. Liczba przeciwciał wzrosła wówczas średnio 9-krotnie. Po czterech tygodniach osiągnęła poziom nawet 12-krotnie wyższy od początkowego.

- Z nadzieją czekamy na nasze dyskusje z FDA i innymi władzami sanitarnymi, by pomóc w ich decyzjach na temat dodatkowych dawek. Jednocześnie nadal dostrzegamy, że jednodawkowa szczepionka, która zapewnia silną i długotrwałą ochronę, pozostaje kluczowym elementem szczepień ludności świata - przekazał we wtorek dr Mahtai Mammen, szef działu badań i rozwoju firmy Janssen podległej J&J.

Decyzje co do dawek przypominających od J&J ma zapaść w amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) w połowie października. Następnym krokiem będzie skierowanie wniosków o akceptację do Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz Europejskiej Agencji Leków (EMA).

W Polsce dodatkową dawkę szczepionki mogą przyjąć osoby, które mają obniżoną odporność, są pracownikami służby zdrowia lub ukończyły 50. rok życia. W przypadku dwóch ostatnich grup musi minąć sześć miesięcy od dnia przyjęcia pełnej dawki. W punktach szczepień podawane są preparaty od firm Pfizer i Moderna.

Wybrane dla Ciebie
Działo się w czwartek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w czwartek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Makabryczne odkrycie na Mazowszu. Prokuratura potwierdza czynności
Makabryczne odkrycie na Mazowszu. Prokuratura potwierdza czynności
Bogucki: Jutro będzie pierwsza porażka marszałka Czarzastego
Bogucki: Jutro będzie pierwsza porażka marszałka Czarzastego
"Wybitny wizjoner". Starosta żegna zmarłego miliardera
"Wybitny wizjoner". Starosta żegna zmarłego miliardera
Raport po aferze Signalgate. Szef Pentagonu naraził żołnierzy USA
Raport po aferze Signalgate. Szef Pentagonu naraził żołnierzy USA
Incydent w Irlandii. Koło samolotu Zełenskiego latały nieznane drony
Incydent w Irlandii. Koło samolotu Zełenskiego latały nieznane drony
Głosowanie za odrzuceniem prezydenckiego weta. Marszałek o dacie
Głosowanie za odrzuceniem prezydenckiego weta. Marszałek o dacie
Ojciec księdza Olszewskiego aresztowany. Postawiono mu zarzuty
Ojciec księdza Olszewskiego aresztowany. Postawiono mu zarzuty
Ukraińska armia dementuje informacje o zajęciu Dobropilli
Ukraińska armia dementuje informacje o zajęciu Dobropilli
Gęste mgły i marznące opady. Są ostrzeżenia dla 13 województw
Gęste mgły i marznące opady. Są ostrzeżenia dla 13 województw
Melania Trump o powrocie 7 dzieci na Ukrainę. Podziękowała Rosji
Melania Trump o powrocie 7 dzieci na Ukrainę. Podziękowała Rosji
"Powinniśmy domagać się zwrotu". Władze Egiptu zwróciły się do Wielkiej Brytanii
"Powinniśmy domagać się zwrotu". Władze Egiptu zwróciły się do Wielkiej Brytanii