Komu przeszkadza fuzja?
Część bydgoskich elit prowadzi intensywną
kampanię nacisków na rzecz zablokowania fuzji Uniwersytetu
Mikołaja Kopernika i bydgoskiej Akademii Medycznej - poinformował
rektor toruńskiej uczelni. Ustawa w sprawie fuzji będzie
zatwierdzana na posiedzeniu rządu w przyszłym tygodniu -
informuje "Gazeta Pomorska".
Choć projekt nie dotarł jeszcze do Sejmu, już kilka tygodni temu rozpoczęła się intensywna akcja przeciwko niemu. Najpierw w Warszawie - bydgoscy parlamentarzyści wielokrotnie odwiedzali wysoko postawionych ludzi w MEN, aby wyperswadować im przygotowanie ustawy. To się oczywiście nie udało, bo MEN uznaje zgodne postanowienia senatów obu uczelni w tej sprawie. Uznaje też racjonalność tego, że dwie uczelnie razem tworzą jedną, powiększoną, silniejszą - czytamy na łamach gazety.
Antyfuzyjnemu lobbingowi towarzyszy montowana w ekspresowym tempie próba przeprowadzenia przez Sejm decyzji o powstaniu uniwersytetu bydgoskiego. 100 parlamentarzystów podpisało się już pod projektem zbudowania UB, wyłącznie na bazie Akademii Bydgoskiej - bo ATR i Akademia Muzyczna nie są tym zainteresowane - podaje "Gazeta Pomorska".(PAP)