Komorowski: czekamy na program PiS
Platforma Obywatelska czeka na program nowego rządu od Prawa i Sprawiedliwości. Dopiero wtedy jest gotowa powrócić do stołu rozmów. Powiedział o tym dziennikarzom polityk PO Bronisław Komorowski.
03.10.2005 | aktual.: 03.10.2005 12:40
Zdaniem posła Platformy lepiej, by rozmowy toczyły się po pierwszej turze wyborów prezydenckich, bo wtedy jest szansa na poprawę atmosfery między koalicjantami. Komorowski ocenił, że nie ma jeszcze "terminowego noża" na gardle, bo Sejm zbiera się dopiero 19 października. Jego zdaniem nie można toczyć dyskusji o programie rządu i sprawach najważniejszych dla kraju w atmosferze walki wyborczej.
Komorowski zapowiedział, że w poniedziałek zbiorą się członkowie zespołu negocjacyjnego PO, by ustalić dalszy plan działania. W skład zespołu Platformy do rozmów z PiS wchodzą - oprócz Komorowskiego - Hanna Gronkiewicz-Waltz, Jan Rokita i Grzegorz Schetyna.
Poseł PO powiedział, że - według jego wiedzy - Platforma nie otrzymała zaproszenia, jakie w piątek Ludwik Dorn, jako szef największego klubu parlamentarnego nowej kadencji Sejmu, wystosował do szefów wszystkich klubów w sprawie rozmów o podziale stanowisk we władzach Sejmu. To są takie gry przedwyborcze, wyborcze czy powyborcze - uznał Komorowski. Przyznał jednocześnie, że to do zwycięzcy w wyborach parlamentarnych należy inicjatywa przy tworzeniu władz przyszłego parlamentu. Jednak spotkania PiS z ugrupowaniami opozycyjnymi są - jego zdaniem - próbą "delikatnego szantażu" wobec Platformy.
Bronisław Komorowski powiedział, że nie niepokoją go rozmowy PiS-u z innymi ugrupowaniami sejmowymi na temat kształtu władz przyszłego Sejmu.