Kolizja na S7. Na miejscu SOP
Na trasie S7 w okolicach Kielc doszło do kolizji. Kierowca volvo stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w bariery energochłonne. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa.
Do kolizji doszło w sobotę około południa na drodze S7 w kierunku Chęcin. Samochód osobowy marki Volvo zjechał w pewnym momencie z trasy i uderzył w bariery energochłonne.
Za nim jechała kolumna rządowa i to funkcjonariusze SOP jako pierwsi udzielili pomocy poszkodowanemu.
- Funkcjonariusze SOP napotkali zdarzenie drogowe, udzielili pierwszej pomocy poszkodowanemu i powiadomili stosowne służby - mówi ppłk Bogusław Piórkowski, rzecznik Komendanta SOP.
"Dziś ok. godz. 12 na drodze ekspresowej S7 (węzeł Kielce Południe) funkcjonariusze SOP, widząc kolizję samochodu osobowego, zatrzymali się, zabezpieczyli miejsce zdarzenia, udzielili pierwszej pomocy i powiadomili odpowiednie służby" - czytamy także w poście na profilu społecznościowym Służby Ochrony Państwa.
Z informacji polsatnews.pl wynika, że w limuzynach SOP nie było osób chronionych. Jak przekazała portalowi sierż. szt. Małgorzata Perkowska-Kiepas z komendy miejskiej policji w Kielcach, kierowca volvo był trzeźwy. Został ukarany mandatem karnym.