Kolejny podejrzany w aferze PZU
Prokuratura Apelacyjna w Warszawie postawiła w piątek zarzuty byłemu członkowi zarządu PZU SA Jackowi M. Zarzuty mają związek ze śledztwem w sprawie nadużyć przy kupowaniu nieruchomości przez PZU. M. został zwolniony po wpłaceniu kaucji 120 tysięcy zł. Prokuratura zatrzymała mu również paszport.
13.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Chodzi o głośne śledztwo dotyczące nieprawidłowości przy kupowaniu nieruchomości przez największego polskiego ubezpieczyciela. Działki kupowała spółka-córka PZU, jednak decyzje w tej sprawie podejmował zarząd firmy. Okazało się, że wartość dwóch tylko działek, w Bydgoszczy i Katowicach, została zawyżona o ponad 3,5 mln zł. Pieniądze przelano na konta kilku spółek. Potem podzielili się nimi pracownicy PZU.
W czwartek zarzut narażenia PZU SA na znaczne straty postawiono Jackowi B, pełniącemu obowiązki prezesa PZU i byłemu członkowi zarządu Piotrowi K. Według prokuratury, zatwierdzali oni niekorzystne dla PZU transakcje zakupu nieruchomości. Po przesłuchaniu w prokuraturze i przedstawieniu zarzutów, zwolniono ich do domu za poręczeniem oraz zakazano opuszczania kraju.
Śledztwo w sprawie działalności PZU Development jest jednym z wątków postępowania w sprawie nieprawidłowości w PZU Życie i PZU SA. Kilka miesięcy temu został aresztowany były prezes PZU Życie Grzegorz Wieczerzak. Akt oskarżenia przeciw Wieczerzakowi ma być gotowy w czerwcu. (aka)