Kolejne nagranie bin Ladena
Fragmenty nagrania wideo z uważanym za
inicjatora zamachów z 11 września w USA Osamą bin Ladenem pokazała
w środę Bliskowschodnia Korporacja Nadawcza MBC.
Przedtem pokazano jeszcze nagranie wypowiedzi rzecznika al-Qaedy - Sulaimana bu Ghaitha - który sugerował, że terrorystyczna organizacja Osamy bin Ladena odpowiada za to, co stało się 11 września.
Na niedatowanej taśmie bin Laden z zadowoleniem wymienia straty, jakie amerykańska gospodarka poniosła w następstwie zamachów.
Straty na Wall Street sięgnęły 16% i, jak powiedziano, były rekordowe od początku istnienia giełdy - mówi bin Laden.
Stacja MBC utrzymuje, że na taśmie znajdują się dowody na to, iż została nagrana w pierwszej połowie grudnia ubiegłego roku. MBC nie powiedziała, w jaki sposób trafiło do niej nagranie.
W żadnym z fragmentów bin Laden nie przyznaje się jednak do zorganizowania wrześniowych zamachów.
Mówi jednak tak: ponad 1 bilion dolarów wyniosły straty spowodowane tymi pomyślnymi i błogosławionymi atakami i niech Bóg błogosławi tych męczenników i przyjmie ich do raju.
W poniedziałek katarska stacja telewizji satelitarnej al-Dżazira pokazała fragmenty nagrań wideo, w których są Osama bin Laden, jego zastępca i mężczyzna, którego zidentyfikowano jako jednego z zamachowców z 11 września.
Na taśmach, których fragmenty wyemitowała Al-Dżazira, bin Laden nic nie mówi, za to jego zastępca, Ajman al-Zawari, nazywa zamachy z 11 września wielkim zwycięstwem.
Zdaniem amerykańskiego ministra obrony Donalda Rumsfelda, taśmy katarskiej telewizji są zmontowane z nagrań pochodzących z ubiegłego roku.
Al-Dżazira zapowiedziała, że taśmy wyemituje w całości w czwartek. (IAR/PAP, and)