Klewki pod czujnym okiem ekspertów
Inspektorzy ochrony środowiska rozpoczęli w środę kontrolę w Klewkach koło Olsztyna (woj. warmińsko-mazurskie) - poinformował Sławomir Różański z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Olsztynie. Według Różańskiego, kontrola polega na sprawdzaniu dokumentów i wypytywaniu mieszkańców.
Kontrola w Klewkach to wynik listu, który Andrzej Lepper skierował do ministra środowiska Stanisława Żelichowskiego. Lider Samoobrony chciał, by minister podjął pilne działania w związku z tym, że - według Leppera - w okolicy Klewek zakopano szczątki bydła zmarłego na skutek eksperymentów mających na celu otrzymanie próbek wąglika.
Normalną drogą pismo Leppera zostało skierowane do inspekcji, która uznała za celowe przeprowadzenie kontroli. Interesuje nas ewentualne zagrożenie ujęć wody przez zakopane w ziemi zwierzęta - powiedział rzecznik ministra, Przemysław Szustakiewicz.
Inspekcja ochrony środowiska ma za zadanie kontrolowanie stanu środowiska w Polsce. Inspektorzy badają wszystkie przypadki przekroczenia norm, m.in. emisji zanieczyszczeń do powietrza, zanieczyszczenia cieków wodnych itp. Ze starych dokumentów wynika, że były przypadki wąglika, ale to było lata temu. To była ta odmiana, która normalnie prześladuje zwierzęta i nie jest aktywna dla ludzi - powiedział Różański. Zapewnił, że potwierdzenie tego można uzyskać przez kontrolę dokumentów, a nie przez rozgrzebywanie miejsc, gdzie padłe sztuki zostały kiedyś zakopane.(kar)