Klęska Berlusconiego
Spektakularną klęskę poniosła centroprawicowa
koalicja rządowa pod wodzą premiera Silvio Berlusconiego w
zakończonych w poniedziałek dwudniowych wyborach przewodniczących
władz regionów i radnych.
05.04.2005 | aktual.: 05.04.2005 06:38
W jedenastu na trzynaście regionów wygrali kandydaci centrolewicowej opozycji, na czele której stoi były przewodniczący Komisji Europejskiej i były premier Romano Prodi.
Wtorkowa włoska prasa pisze o czarnym poniedziałku dla bloku centroprawicy Dom Wolności, w którym do wyborów poszły ugrupowania rządowe - jego filar czyli Forza Italia Silvio Berlusconiego oraz Sojusz Narodowy, separatystyczna Liga Północna i mała postchadecka partia UDC.
Komentując wybory lider centrolewicy Romano Prodi powiedział, że były one wyraźną zapowiedzią przejęcia władzy przez opozycję. Politycy koalicji, zwłaszcza z Sojuszu Narodowego, przyznają, że są zdruzgotani nie podlegającą dyskusji porażką.
To hekatomba - powiedział dotychczasowy gubernator regionu Lacjum Francesco Storace, który przegrał wybory z opozycyjnym kandydatem. Milczy natomiast premier Berlusconi.
Sylwia Wysocka