"Kilkadziesiąt ran kłutych". Prokuratura o zabójstwie lekarza
Trwa sekcja zwłok Tomasza Soleckiego, lekarza, który zginął we wtorek zaatakowany przez nożownika w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. - Sekcja ujawniła bardzo rozległe obrażenia. Jest do kilkanaście do kilkudziesięciu ran kłutych całego ciała - przekazała rzeczniczka krakowskiej prokuratury.
Sekcja zwłok Tomasza Soleckiego przedłuża się ze względu na liczne obrażenia, jakich doznał lekarz. Jak przekazała krakowska prokuratura, zadano mu nawet kilkadziesiąt ran kutych całego ciała.
- Z uwagi na zachowanie podejrzanego, zostanie on skierowany na obserwację psychiatryczną - dodała rzeczniczka Oliwia Bożek-Michalec. Prawdopodobnym motywem podejrzanego było niezadowolenie z przeprowadzonego przed dwu laty leczeniu.
- Niezadowolenie podejrzanego. Izba Lekarska nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości w prowadzonym leczeniu - podkreśliła rzeczniczka.
Podczas briefingu prasowego rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie przekazała, że zamordowany lekarz nie zgłaszał nękania przez pacjenta. Pojawiło się natomiast zgłoszenie, że obecny podejrzany żądał od lekarza 20 tys. złotych zadośćuczynienia za rzekomo źle przeprowadzone leczenie.