Kazimierz Marcinkiewicz o swoim "romansie" z tabloidami: to był błąd

"Nauczyłem się, że brukowce w Polsce nie mają hamulców. Kiedy popełniłem błąd, to zostałem przez nie wdeptany w ziemię (...) To był absolutny błąd. Z tabloidami nie ma rozgrywki, ale zorientowałem się za późno" - powiedział w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" były premier Kazimierz Marcinkiewicz. W mocnych słowach odniósł się również do książki pt. "Zmiana" swojej byłej żony, Izabeli Olchowicz.

Kazimierz Marcinkiewicz
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak

Marcinkiewicz przyznał w rozmowie z dziennikiem, że "poszedł za daleko" w kontaktach z brukowcami. "Jestem chyba jedynym politykiem w Polsce, który przeprosił wszystkich, którzy byli narażeni na relacje z jego życia prywatnego. Zrobiłem to w 2009 r. I teraz powtarzam" - podkreślił.

Zaznaczył, że był prekursorem podchodów z tabloidami. "Pokazywałem inną, zwykłą twarz polityka. Przyniosło to efekty, bo atmosfera wokół mnie jako premiera była świetna, słupki poparcia rosły" - tłumaczył.

Na stwierdzenie swojej byłej żony, jakoby był uzależniony od mediów i rozdawał niegdyś jej numer telefonu tabloidom, Marcinkiewicz zareagował krótko: "Nie ma sensu na to odpowiadać. Skomentuję to jednym słowem: kłamstwo."

"Żyłem z Izą od 2009 r. do 2013 r. Od siedmiu lat ona nie pracuje, jest na moim utrzymaniu, zaopiekowałem się nią po wypadku, nie bacząc, że nawet to sprzedała szmatławcom" - dodał.

W ocenie Marcinkiewicza, Olchowicz "uwierzyła, że zostanie celebrytką" i "postanowiła to skomercjalizować". "Co mam powiedzieć? Było, minęło, przeprosiłem. Do widzenia i żyjemy dalej" - podsumował.

Marcinkiewicz był premierem za rządów PiS w latach 2005–2006. W latach 2007–2008 pełnił funkcję dyrektora w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju w Londynie.

Z pierwszą żoną rozwiódł się w 2009 r. Po raz drugi ożenił się w sierpniu tego samego roku z Izabelą Olchowicz, z którą rozwiódł się w styczniu 2016 r.

Wybrane dla Ciebie
Zabójstwo Jarosława Ziętary. Sąd ma ogłosić prawomocny wyrok
Zabójstwo Jarosława Ziętary. Sąd ma ogłosić prawomocny wyrok
Klapa. Media wprost o konsultacjach w Berlinie
Klapa. Media wprost o konsultacjach w Berlinie
Prawnicy szykują się do obrony. Luigi Mangione wraca na salę sądową
Prawnicy szykują się do obrony. Luigi Mangione wraca na salę sądową
Miał odwieźć wnuka do szkoły. Zasłabł i wjechał w dom
Miał odwieźć wnuka do szkoły. Zasłabł i wjechał w dom
Ocenili pracę Nawrockiego. Jest najnowszy sondaż
Ocenili pracę Nawrockiego. Jest najnowszy sondaż
To on wydał rozkaz likwidacji celu. Hegseth wystawił go na tacy
To on wydał rozkaz likwidacji celu. Hegseth wystawił go na tacy
Działo się w nocy. Masowe protesty w Bułgarii, USA potwierdzają incydent
Działo się w nocy. Masowe protesty w Bułgarii, USA potwierdzają incydent
Największe protesty od lat w Bułgarii. Tłumy żądają dymisji rządu
Największe protesty od lat w Bułgarii. Tłumy żądają dymisji rządu
Sudan ma ofertę dla Rosji. Ubiegała się o to od dawna
Sudan ma ofertę dla Rosji. Ubiegała się o to od dawna
USA zabiły rozbitków po ataku na łódź przemytników. "Zgodnie z prawem"
USA zabiły rozbitków po ataku na łódź przemytników. "Zgodnie z prawem"
Indie wracają po rosyjską ropę. Rabat wzrósł do 5 dolarów za baryłkę
Indie wracają po rosyjską ropę. Rabat wzrósł do 5 dolarów za baryłkę
Trump postawił ultimatum Maduro. Tydzień na opuszczenie Wenezueli
Trump postawił ultimatum Maduro. Tydzień na opuszczenie Wenezueli