Katastrofa lotnicza w Belgii

Zginęli wszyscy będący na pokładzie maszyny

Obraz

/ 6Zginęli wszyscy. Katastrofa lotnicza - zdjęcia

Obraz
© PAP/EPA

W południowo-wschodniej części Belgii doszło do katastrofy lotniczej. Jednosilnikowy samolot Pilatus Porter rozbił się po około 10 minutach lotu na pobliskim polu koło miejscowości Marchovelette w prowincji Namur.

Zginęły wszystkie osoby będące na pokładzie maszyny - pilot oraz dziesięciu spadochroniarzy, którzy mieli oddać tego dnia skok nad pobliskim miasteczkiem Fernelmont.

Według niektórych świadków zdarzenia, tuż przed katastrofą doszło do dramatycznych scen tuż nad ziemią. Część skoczków próbowała się ratować z opadającej maszyny. Wyskoczyli z samolotu. Nie mieli jednak szans. Dowodem na to, jak usilnie starali się ocalić życie są trzy otwarte spadochrony.

Inni świadkowie mówią, że część skrzydła maszyny mogła być uszkodzona, gdyż po prostu odpadła. Inni relacjonują, że pilot nagle stracił kontrolę nad maszyną i uderzył w pobliskie pole, kilkaset metrów od zabudowań.

Na miejscu trwają oględziny miejsca katastrofy. Przyczyny katastrofy, która nie spowodowała żadnych szkód na ziemi, nie są na razie znane.

Zobacz zdjęcia z miejsca katastrofy.

(PAP, WP.PL/msz)

/ 6Katastrofa lotnicza w Belgii. Nie żyje 11 osób

Obraz
© PAP/EPA

W południowo-wschodniej części Belgii doszło do katastrofy lotniczej. Jednosilnikowy samolot Pilatus Porter rozbił się po około 10 minutach lotu na pobliskim polu koło miejscowości Marchovelette w prowincji Namur.

Zginęły wszystkie osoby będące na pokładzie maszyny - pilot oraz dziesięciu spadochroniarzy, którzy mieli oddać tego dnia skok nad pobliskim miasteczkiem Fernelmont.

Według niektórych świadków zdarzenia, tuż przed katastrofą doszło do dramatycznych scen tuż nad ziemią. Część skoczków próbowała się ratować z opadającej maszyny. Wyskoczyli z samolotu. Nie mieli jednak szans. Dowodem na to, jak usilnie starali się ocalić życie są trzy otwarte spadochrony.

Inni świadkowie mówią, że część skrzydła maszyny mogła być uszkodzona, gdyż po prostu odpadła. Inni relacjonują, że pilot nagle stracił kontrolę nad maszyną i uderzył w pobliskie pole, kilkaset metrów od zabudowań.

Na miejscu trwają oględziny miejsca katastrofy. Przyczyny katastrofy, która nie spowodowała żadnych szkód na ziemi, nie są na razie znane.

/ 6Katastrofa lotnicza w Belgii. Nie żyje 11 osób

Obraz
© PAP/EPA

W południowo-wschodniej części Belgii doszło do katastrofy lotniczej. Jednosilnikowy samolot Pilatus Porter rozbił się po około 10 minutach lotu na pobliskim polu koło miejscowości Marchovelette w prowincji Namur.

Zginęły wszystkie osoby będące na pokładzie maszyny - pilot oraz dziesięciu spadochroniarzy, którzy mieli oddać tego dnia skok nad pobliskim miasteczkiem Fernelmont.

Według niektórych świadków zdarzenia, tuż przed katastrofą doszło do dramatycznych scen tuż nad ziemią. Część skoczków próbowała się ratować z opadającej maszyny. Wyskoczyli z samolotu. Nie mieli jednak szans. Dowodem na to, jak usilnie starali się ocalić życie są trzy otwarte spadochrony.

Inni świadkowie mówią, że część skrzydła maszyny mogła być uszkodzona, gdyż po prostu odpadła. Inni relacjonują, że pilot nagle stracił kontrolę nad maszyną i uderzył w pobliskie pole, kilkaset metrów od zabudowań.

Na miejscu trwają oględziny miejsca katastrofy. Przyczyny katastrofy, która nie spowodowała żadnych szkód na ziemi, nie są na razie znane.

/ 6Katastrofa lotnicza w Belgii. Nie żyje 11 osób

Obraz
© PAP/EPA

W południowo-wschodniej części Belgii doszło do katastrofy lotniczej. Jednosilnikowy samolot Pilatus Porter rozbił się po około 10 minutach lotu na pobliskim polu koło miejscowości Marchovelette w prowincji Namur.

Zginęły wszystkie osoby będące na pokładzie maszyny - pilot oraz dziesięciu spadochroniarzy, którzy mieli oddać tego dnia skok nad pobliskim miasteczkiem Fernelmont.

Według niektórych świadków zdarzenia, tuż przed katastrofą doszło do dramatycznych scen tuż nad ziemią. Część skoczków próbowała się ratować z opadającej maszyny. Wyskoczyli z samolotu. Nie mieli jednak szans. Dowodem na to, jak usilnie starali się ocalić życie są trzy otwarte spadochrony.

Inni świadkowie mówią, że część skrzydła maszyny mogła być uszkodzona, gdyż po prostu odpadła. Inni relacjonują, że pilot nagle stracił kontrolę nad maszyną i uderzył w pobliskie pole, kilkaset metrów od zabudowań.

Na miejscu trwają oględziny miejsca katastrofy. Przyczyny katastrofy, która nie spowodowała żadnych szkód na ziemi, nie są na razie znane.

/ 6Katastrofa lotnicza w Belgii. Nie żyje 11 osób

Obraz
© PAP/EPA

W południowo-wschodniej części Belgii doszło do katastrofy lotniczej. Jednosilnikowy samolot Pilatus Porter rozbił się po około 10 minutach lotu na pobliskim polu koło miejscowości Marchovelette w prowincji Namur.

Zginęły wszystkie osoby będące na pokładzie maszyny - pilot oraz dziesięciu spadochroniarzy, którzy mieli oddać tego dnia skok nad pobliskim miasteczkiem Fernelmont.

Według niektórych świadków zdarzenia, tuż przed katastrofą doszło do dramatycznych scen tuż nad ziemią. Część skoczków próbowała się ratować z opadającej maszyny. Wyskoczyli z samolotu. Nie mieli jednak szans. Dowodem na to, jak usilnie starali się ocalić życie są trzy otwarte spadochrony.

Inni świadkowie mówią, że część skrzydła maszyny mogła być uszkodzona, gdyż po prostu odpadła. Inni relacjonują, że pilot nagle stracił kontrolę nad maszyną i uderzył w pobliskie pole, kilkaset metrów od zabudowań.

Na miejscu trwają oględziny miejsca katastrofy. Przyczyny katastrofy, która nie spowodowała żadnych szkód na ziemi, nie są na razie znane.

/ 6Katastrofa lotnicza w Belgii. Nie żyje 11 osób

Obraz
© PAP/EPA

W południowo-wschodniej części Belgii doszło do katastrofy lotniczej. Jednosilnikowy samolot Pilatus Porter rozbił się po około 10 minutach lotu na pobliskim polu koło miejscowości Marchovelette w prowincji Namur.

Zginęły wszystkie osoby będące na pokładzie maszyny - pilot oraz dziesięciu spadochroniarzy, którzy mieli oddać tego dnia skok nad pobliskim miasteczkiem Fernelmont.

Według niektórych świadków zdarzenia, tuż przed katastrofą doszło do dramatycznych scen tuż nad ziemią. Część skoczków próbowała się ratować z opadającej maszyny. Wyskoczyli z samolotu. Nie mieli jednak szans. Dowodem na to, jak usilnie starali się ocalić życie są trzy otwarte spadochrony.

Inni świadkowie mówią, że część skrzydła maszyny mogła być uszkodzona, gdyż po prostu odpadła. Inni relacjonują, że pilot nagle stracił kontrolę nad maszyną i uderzył w pobliskie pole, kilkaset metrów od zabudowań.

Na miejscu trwają oględziny miejsca katastrofy. Przyczyny katastrofy, która nie spowodowała żadnych szkód na ziemi, nie są na razie znane.

(PAP, WP.PL/msz)

Wybrane dla Ciebie

Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"
Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"
Simion zabrał głos ws. dronów nad Polską. "Nie może być to tolerowane"
Simion zabrał głos ws. dronów nad Polską. "Nie może być to tolerowane"
Trump wyśle do Polski dodatkowe siły? Przydacz mówi o rozmowie z Nawrockim
Trump wyśle do Polski dodatkowe siły? Przydacz mówi o rozmowie z Nawrockim
Kirk zmarł po postrzeleniu. Politycy i ludzie mediów z kondolencjami
Kirk zmarł po postrzeleniu. Politycy i ludzie mediów z kondolencjami
Kreml brnie dalej. Kuriozalne oświadczenie Moskwy po ataku
Kreml brnie dalej. Kuriozalne oświadczenie Moskwy po ataku
Silny wiatr, ulewy, burze. Alerty w wielu częściach kraju
Silny wiatr, ulewy, burze. Alerty w wielu częściach kraju
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Premier ostrzega. "Wymierzone wprost w bezpieczeństwo"
Premier ostrzega. "Wymierzone wprost w bezpieczeństwo"
Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar
Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar
Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Izrael dopuszcza się ludobójstwa? Polacy nie mają wątpliwości
Izrael dopuszcza się ludobójstwa? Polacy nie mają wątpliwości
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami