Kandydaci na prezydenta Polski

Marszałek sejmu Radosław Sikorski ogłosił, że wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. Jeśli żaden z kandydatów nie zdobędzie więcej niż połowy ważnie oddanych głosów, wtedy 24 maja odbędzie się druga tura. Do tej pory chęć wzięcia udziału w wyborach ogłosiło ośmiu kandydatów i dwie kandydatki, wśród nich: Andrzej Duda (PiS), Adam Jarubas (PSL), Magdalena Ogórek (SLD) i Janusz Palikot (Twój Ruch).

W czwartkowe popołudnie swój start w wyborach prezydenckich ogłosił Bronisław Komorowski. - Zamierzam ubiegać się ponownie o urząd prezydenta. Zachęcają mnie do tego wysokie oceny mojej pracy i społeczna akceptacja, która ma ponadpartyjny charakter - powiedział sam zainteresowany.

(WP.PL, TVN24, PAP, IAR, mg)

Kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda zapowiedział, że jeśli Polacy go wybiorą, będzie reprezentował "prezydenturę otwartą na sprawy społeczne" i postulaty rolników.

- Chcę prezydentury otwartych drzwi. Nie chcę, żeby drzwi pałacu były zatrzaśnięte. Chciałbym, żeby wszystkie grupy społeczne mogły się zwrócić do prezydenta. Nieważne, czy to będzie zgodne z moimi poglądami, co przedstawiciele społeczeństwa będą proponowali, czy niezgodne. Zawsze mogą liczyć na rozmowę ze mną - zadeklarował Duda.

Rada Naczelna PSL zdecydowała o wystawieniu Adama Jarubasa jako kandydata ludowców w wyborach prezydenckich. On sam podkreślił, że wyobraża sobie prezydenturę aktywną i opiniotwórczą, a prezydent powinien być "inicjatorem dyskusji o ideach, wartościach, programach rozwojowych".

Jarubas jest od ośmiu lat marszałkiem województwa świętokrzyskiego. Po ogłoszeniu jego kandydatury przez Radę Naczelną PSL, w krótkim wystąpieniu sam zainteresowany powiedział, że "ma świadomość ogromnego wyzwania".

- Aby rozpocząć dyskusję o tym, ile w wyborach może osiągnąć Magdalena Ogórek, należy zastanowić się, czy jest to kandydatka całej lewicy. Ostatnio zaskoczyła bowiem wyborców swoimi pochlebnymi wypowiedziami o Kościele katolickim. Trudno oczekiwać, że zjedna tym żelazny elektorat lewicowy - ocenił kandydatkę SLD w rozmowie z Wirtualną Polską ekspert ds. wizerunku politycznego Wiesław Gałązka.

Czy płeć okaże się walorem? - Nie sądzę, by dzięki temu zyskała. Wręcz przeciwnie. Niestety, polscy wyborcy, nawet same kobiety, wciąż chętniej głosują na kandydatów płci męskiej - stwierdził ekspert. Czy ma rację, przekonamy się 10 maja.

Janusz Palikot, kandydat Twojego Ruchu na urząd prezydenta, przedstawił (w radiowej Jedynce) swoją wizję prezydentury. Powiedział, że Polacy powinni odzyskać wpływ na ważne sprawy w kraju, a głowa państwa powinna bardziej angażować się w tematy gospodarcze.

Zdaniem Palikota, prezydent może być bardzo aktywny, a Bronisław Komorowski ograniczył się do "zgolenia wąsów i przypinania medali".

- Po co kandyduję? Po to, by wygrać oczywiście. Kiedy wejdę do drugiej tury, to zobaczymy, co się stanie - zapowiedział Janusz Korwin-Mikke. Jego zdaniem Polacy nie potrzebują ludzi nijakich. - Ja chcę być prezydentem silnym, którego ludzie będą się bali, tak samo jak się boją prezydenta rosyjskiego - stwierdził europoseł.

- Tak, będę kandydować na prezydenta - powiedziała kilka dni temu Wirtualnej Polsce posłanka Anna Grodzka. Przyznała, że nie ma innego wyjścia, jej obecne ugrupowanie (Partia Zielonych) udzieliło jej rekomendacji. Nie boi się "braku szacunku polityków", przed którym ostrzegała ją w wywiadzie dla Radia Zet Barbara Nowacka. - Na szczęście to nie politycy podejmują decyzję - stwierdziła posłanka.

"Silny człowiek na trudne czasy" - to hasło 50-letniego działacza z Lublina i kandydata z ramienia Ruchu Narodowego. - Moim priorytetem będzie zapewnienie młodemu pokoleniu możliwości rozwoju we własnej ojczyźnie - ocenił Marian Kowalski. - Myślę, że pozostali kandydaci na prezydenta mieliby duże kłopoty w jakiejkolwiek dyscyplinie sportowej, w której musielibyśmy się zmierzyć, łącznie z warcabami - zadeklarował kandydat Ruchu Narodowego.

W oświadczeniu, przesłanym Wirtualnej Polsce, kandydat na prezydenta Grzegorz Braun napisał, że "decyzja ta poprzedzana była licznymi wyrazami poparcia ze strony Polaków".

Adwokat Jacek Wilk to kandydat Kongresu Nowej Prawicy. Ma zamiar podczas kampanii wyborczej promować między innymi wolność gospodarczą. Wilk zapowiedział, że Polska potrzebuje głębokich zmian, ale nie personalnych, tylko systemowych. Kandydat KPN zapewnił, że "on i jego formacja są w stanie takie zmiany w Polsce przeprowadzić".