PolskaKaczyński spiskował?

Kaczyński spiskował?

Zdymisjonowany minister sprawiedliwości Lech Kaczyński zażądał w zeszłym tygodniu od podległych mu prokuratorów informacji o postępowaniach toczonych przeciwko osobom ze świata polityki, gospodarki, administracji rządowej i samorządowej - dowiedziało się Radio Kraków.

04.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Informacje te minister otrzymał 29 czerwca podczas spotkania prokuratorów w Jastrzębiej Górze. Kaczyński chciał aby podległe mu prokuratury sprawdziły deklaracje ministra spraw wewnętrznych Marka Biernackiego o wzmożeniu walki z przestępcami w białych kołnierzykach.

Zdaniem IAR, polecenie Lecha Kaczyńskiego zostało odebrane jako próba przygotowania listy ważnych osób zamieszanych w przestępstwa. Przedstawiciel prokuratury krajowej w Warszawie potwierdzając informacje Radia Kraków stwierdził, że Lech Kaczyński chciał tylko wiedzieć co robią podległe mu służby.

Kaczyński przyznał w środę, że oczekiwał od podległych mu prokuratorów informacji o postępowaniach przeciwko osobom ze świata polityki, gospodarki oraz administracji rządowej i samorządowej. Powiedział, że jako minister sprawiedliwości powinien o takich sprawach wiedzieć.

Nie zostałem poinformowany o takim fakcie jak zatrzymanie byłego prezydenta Łodzi i jego zastępcy. A sądzę, że prokurator Generalny powinien o tym wiedzieć - powiedział Kaczyński.

Marcin Trzciński rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zapytany w tej sprawie przez Wirtualną Polskę powiedział, że minister Biernacki buduje kompleksowy system walki z przestepczością, w tym z przetępstawami białych kołnierzyków. Ostatnio zaczęło to przynosić pozytywne efekty - dodał. (and)

spisekbiernackiodwołanie
Komentarze (0)