Kaczyński o włos przed Cimoszewiczem
Jeszcze nieco ponad tydzień temu sondaże
wskazywały na wyraźne zwycięstwo Włodzimierza Cimoszewicza w II
turze wyborów prezydenckich. Z najnowszego badania PBS dla "Gazety
Wyborczej" wynika, że gdyby wybory odbywały się teraz, w II turze
doszłoby do starcia Cimoszewicz-Lech Kaczyński, ale wygrałby lider
PiS - o włos 50,4 do 49,6%.
19.07.2005 | aktual.: 19.07.2005 06:37
Zanim jednak do tego dojdzie, to w I turze na Cimoszewicza chce głosować 30 proc. ankietowanych (o 1 pkt. procentowy więcej niż dwa tygodnie temu), a na Kaczyńskiego 23% Polaków (o 5 pkt. procentowych więcej niż w poprzednim badaniu). Trzeci jest Donald Tusk (13%), czwarty Andrzej Lepper (10%)
W I turze największą zmianą jest spadek notowań Zbigniewa Religi - miesiąc temu był drugi, dwa tygodnie temu trzeci, obecnie już piąty.
Z badania wynika, że między I a II turą zwolennicy Tuska, Leppera i Religi przerzucą w większości głosy na kandydata PiS-u - stąd jego wygrana.
W wyborach do Sejmu prowadzi PiS (25%) przed PO (21%) i Samoobroną (13%). Wzrosły notowania lewicy: SLD po raz pierwszy od stycznia 2004 r. zajmuje czwarte miejsce z 12- procentowym poparciem. Spada poparcie dla LPR-u.
Gdyby wybory do Sejmu miały miejsce obecnie, to według sondażu PBS podział mandatów byłby następujący: PiS - 141, PO - 112, Samoobrona - 63, SLD - 66, LPR - 45, SdPl - 33. (PAP)
