Polska"Kaczyński debatą chciał przykryć złe wrażenie"

"Kaczyński debatą chciał przykryć złe wrażenie"

Kandydat PO na prezydenta Bronisław Komorowski ocenił, że Jarosław Kaczyński zaproponował debatę ws. służby zdrowia, by przykryć złe wrażenie po przegranym procesie sądowym.

"Kaczyński debatą chciał przykryć złe wrażenie"
Źródło zdjęć: © PAP

17.06.2010 20:50

Chodzi decyzję Sądu Okręgowego, który orzekł, że kandydat PiS ma sprostować nieprawdziwą wypowiedź, że Komorowski chce, by służba zdrowia była sprywatyzowana. Komitet wyborczy Kaczyńskiego odwołał się od tej decyzji.

- Proponowałem Jarosławowi Kaczyńskiemu debatę bezpośrednią, jeden na jednego, tyle tylko, że pan Kaczyński się nie stawiał, odmawiał, kluczył - powiedział w TVN24 Komorowski. - Odnoszę wrażenie, że dalej kluczy, bo nie widzę żadnego powodu, aby ograniczać debatę do jednej kwestii, spraw ważnych jest więcej, to są dopłaty do rolnictwa, to jest Afganistan, to jest wiele różnych obszarów - mówił kandydat PO.

W czwartek szef sztabu Komorowskiego Sławomir Nowak zaproponował, by w piątek o godz. 21.30 odbyła się debata dwóch głównych kandydatów, dotycząca spraw najważniejszych dla Polski, w tym m.in. ochrony zdrowia.

Sztab PiS podtrzymał jednak swoją wcześniejszą propozycję, aby debata prezydencka Komorowskiego i Kaczyńskiego dotyczyła jedynie służby zdrowia.

- Odnoszę wrażenie, że pan Kaczyński zaproponował tę debatę, by przykryć wrażenie, że przegrał proces o kłamstwo - powiedział Komorowski. Jak mówił, on sam stawił się na debatę czterech kandydatów na prezydenta w TVP, a Jarosław Kaczyński odmówił udziału w debacie "jeden na jeden", którą miała organizować telewizja TVN.

- Wydaje mi się, że pani Kluzik-Rostkowska powinna chyba zwrócić się do swojego własnego- szefa z tym słynnym apelem: odwagi, odwagi - ocenił Komorowski. - Odwagi, panie prezesie, odwagi - dodał.

Odnosząc się do wygranego procesu z Kaczyńskim kandydat PO powiedział: "oczekiwałbym, że tak po męsku powie przepraszam, wtedy możemy o różnych sprawach rozmawiać".

Jak dodał, po wyborach, jeśli je wygra, jest skłonny zaprosić Jarosława Kaczyńskiego "do współpracy w kwestiach reformy służby zdrowia". Według Komorowskiego, w sprawie służby zdrowia potrzebny jest "bardzo szeroki front podobnego myślenia o reformie służby zdrowia".

Komorowski pytany, czy po I turze wyborów poprosi kandydata SLD Grzegorza Napieralskiego o poparcie odpowiedział: "Przede wszystkim proszę państwa, nie tylko o poparcie mojej kandydatury, ale o udział w głosowaniu, tym najważniejszym akcie demokratycznym. To naprawdę jest realnie możliwe, że zakończymy wybory po pierwszej turze".

Kandydat PO zastrzegł, że obecnie Napieralski jest jego konkurentem, a on sam ma "szansę skończyć sprawę w pierwszej turze". Jak dodał, "to jest poważny sygnał, także dla lewicy".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (128)