Oprócz kary pozbawienia wolności prokuratura zażądała też dla Tymoszenko trzyletniego zakazu zajmowania "określonych stanowisk".
Julia Tymoszenko, sądzona za nadużycia przy podpisywaniu kontraktów gazowych z Rosją, od 5 sierpnia przebywa w areszcie śledczym. Jej zatrzymanie spotkało się z krytyką Zachodu, a niektóre kraje - jak Francja - ostrzegły, że bez sprawiedliwego procesu Tymoszenko szybkie zakończenie rozmów o umowie stowarzyszeniowej Ukraina-UE nie będzie możliwe.
Polska, która sprawuje obecnie półroczną prezydencję w UE uważa tymczasem, że negocjacje należy kontynuować.