Jarosław Kaczyński: Marcinkiewicz zaleca się do PO

Prezes PiS odpowiedział w ten sposób na pytanie jednego z uczestników konwencji w Janowie Lubelskim, który prosił o ocenę wypowiedzi Marcinkiewicza.

Były premier Kazimierz Marcinkiewicz, obecnie przedstawiciel Polski w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju, ocenił pierwsze 100 dni rządu Donalda Tuska na mocną czwórkę. Marcinkiewicz powiedział, że najważniejsze osiągnięcia rządu PO-PSL to stworzenie dobrej atmosfery pracy, uspokojenie nastrojów oraz zakończenie wojny polsko-polskiej.

Ja jestem przekonany, że Marcinkiewicz po prostu na coś liczy. Chodzą takie wieści, że w pewnym momencie Donald Tusk wycofa się ze stanowiska premiera, bo to jest takie stanowisko niszczące - powiedział Kaczyński.

Wtedy zostaną otwarte drogi dla innych. Być może, że wśród nich - tych, którzy mają nadzieję - jest także Kazimierz Marcinkiewicz. W związku z tym, można powiedzieć, zaleca się do Platformy Obywatelskiej. Zaleca się taką dość prostą metodą, ale bywa ona skuteczna - dodał.

Pytany, czy nie było błędem powoływanie Marcinkiewicza na premiera, Kaczyński odpowiedział: Popełnialiśmy błędy. Czasem jest tak, że trudno błędu nie popełnić.

Ja powinienem premierem zostać od razu, jako szef zwycięskiej partii. Tylko to oznaczało, tak przynajmniej wtedy sądziliśmy, że nie będziemy mieli prezydenta, że przegra Lech Kaczyński- zaznaczył prezes PiS.

Ttłumaczył, że pewne zbiegi okoliczności spowodowały, iż premierem nie został któryś z jego bliskich współpracowników.

I tak padło na Kazimierza Marcinkiewicza, który jako taki specjalista od PR-u rzeczywiście jest dobry - tutaj i Donald Tusk, który w tej dziedzinie też może odbierać nagrody, mógłby się sporo nauczyć. W realnej polityce szło mu trochę gorzej - zaznaczył Kaczyński.