Japońscy żołnierze do Iraku
Pierwsza grupa japońskich żołnierzy,
mających na miejscu przygotować grunt dla około tysiąca
Japończyków-uczestników misji stabilizacyjnej, wyruszyła
do Iraku. To największa i najbardziej niebezpieczna operacja wojsk
japońskich od czasów II wojny światowej.
26.12.2003 | aktual.: 26.12.2003 10:05
W skład pierwszej, 40-osobowej grupy wchodzą żołnierze sił powietrznych. Udają się na Bliski Wschód jako awangarda większego oddziału, który ma dotrzeć tam w styczniu.
Japońska "grupa przygotowawcza" poprzedza przylot do Iraku głównych sił japońskiego kontyngentu - ok.600-1000 ludzi, mających pełnić tu misję niebojową. Według dziennika "Yomiuri Shimbun", pod koniec stycznia do Iraku przyleci 276 żołnierzy.
Rząd Japonii pod presją USA zadecydował o wysłaniu na okres około roku niebojowych oddziałów do Iraku. Misja japońska w Iraku będzie największą spośród podobnych operacji, prowadzonych przez japońskie oddziały po drugiej wojnie światowej. Zdaniem mediów, niebojowe oddziały japońskie zostaną rozmieszczone na południowym wschodzie Iraku na terenie prowincji Muthanna. Główną japońską bazą będzie Samawa w brytyjskiej strefie stabilizacyjnej.
Tokio - oprócz wysłania kontyngentu wojskowego - zadeklarowało przeznaczyć 5 miliardów dolarów na odbudowę Iraku.(iza)