Janusz Michalak: kończy się era NFZ jako niezależnego bytu
Redaktor naczelny branżowego miesięcznika "Menedżer Zdrowia" Janusz Michalak o powołaniu Agnieszki Pachciarz na prezesa NFZ powiedział, że "powołanie wiceministra zdrowia nad prezesa NFZ kończy erę Funduszu jako niezależnego bytu". - Tym samym kończy się okres dwuwładzy, która powodowała ciągłe napięcia i spory pomiędzy NFZ a Ministerstwem Zdrowia. W obecnej konfiguracji, gdy NFZ jest jedynym płatnikiem, należy uznać to za dobry krok - dodał.
27.06.2012 | aktual.: 27.06.2012 15:30
- Wielką niewiadomą jest to, czy pani Agnieszka Pachciarz sprawdzi się na stanowisku prezesa NFZ. Jej osobiste predyspozycje nie są znane. Sukcesy ze szpitala w Pleszewie trudno przekładać na umiejętności kierowania wielkimi instytucjami - uznał.
- NFZ ma zbyt mało pieniędzy w stosunku do potrzeb pacjentów i nie jest w stanie ich zaspokoić. Działa jak stara komunistyczna struktura, większość decyzji jest podejmowana na szczeblu centralnym, a nie lokalnym, jest wyraźnie nieefektywny. NFZ powinien być ewolucyjnie przekształcany - ocenił.
Jego zdaniem, "część pieniędzy powinna trafić w wyniku przetargu do innych funduszy ubezpieczeniowych - najlepiej prywatnych". - To doprowadziłoby do powstania konkurencji. Pacjenci mogliby otrzymywać bon zdrowotny i decydować, w której firmie ubezpieczeniowej go zrealizują. Z czasem NFZ powinien całkowicie konkurować z prywatnymi funduszami - stwierdził.
Zdaniem Michalaka konieczne jest także wprowadzenie dodatkowych ubezpieczeń. - Ponad 60 mld zł, które NFZ przeznacza na świadczenia, to kwota niewystarczająca na zaspokojenie potrzeb pacjentów. Po wprowadzeniu dodatkowych ubezpieczeń pieniądze, które wydawane są poza publicznym systemem na wykupywanie świadczeń, zasiliłyby ten system - powiedział.