Janusz Korwin-Mikke operowany
"Przepraszam - ale ja w Brukseli, zamiast głosować w/s goryli w Kongo, idę właśnie na operację ślepej kiszki" - napisał na Facebooku Janusz Korwin-Mikke. Polityk uznał, że nie należy się tym martwić, ponieważ podczas uroczystej sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży jego "następcy dawali sobie świetnie radę!"
"Służyła mi wiernie - ta kiszka - 75 lat, a teraz wyrzucą ją na śmietnik" - opisuje sytuację Janusz Korwin Mikke.
Zapalenie wyrostka robaczkowego uniemożliwi politykowi udział w zaplanowanych na ten dzień głosowaniach. Odwołany został również jego występ w brytyjskim Cardiff.
"Porady dla chirurga proszę zamieszczać w formie grzecznej i kulturalnej" - dodaje.
Jest zadowolony z wystąpień dzieci w Sejmie
Korwin-Mikke w swoim wpisie odniósł się do zorganizowanej w Dniu Dziecka sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży, uznając, że jego "następcy" dają sobie "świetnie radę".
Jeden z nich podczas swojego wystąpienia podarł flagę Unii Europejskiej.