Janik: SLD nie boi się Pęczaka
Szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Krzysztof Janik powiedział w Lublinie, że SLD nie boi się ewentualnych zeznań Andrzeja Pęczaka jako świadka koronnego. Zapewnił, że nie będzie w partii "kolesiostwa".
15.11.2004 | aktual.: 15.11.2004 15:55
Posłowi SLD Andrzejowi Pęczakowi łódzka prokuratura chce postawić zarzut przyjęcia korzyści majątkowej i osobistej od biznesmena Marka D. Według ujawnionych przez media stenogramów z podsłuchów rozmów D., Pęczak miał przyjąć m.in. luksusowy samochód za pomoc przy kontaktowaniu przedsiębiorcy z ministrem skarbu po to, by decyzje prywatyzacyjne rządu były korzystne dla kontrahentów D. Pęczak zrzekł się immunitetu.
"Gazeta Wyborcza" napisała, że prokuratura i ABW są skłonne zaoferować Pęczakowi, który "wie bardzo dużo o SLD", status świadka koronnego w zamian za ujawnienie "wiedzy o brudach polityki".
Janik, zapytany czy ewentualne zeznania Pęczaka jako świadka koronnego zaszkodzą członkom SLD powiedział, że Sojusz nie ma się czego bać. To, co robił pan Pęczak, jest sprzeczne z interesem SLD i z wolą SLD i jeśli będzie kogoś sypał, to tych, którzy działali wbrew SLD, więc nie widzę powodów, dla których moglibyśmy się kogokolwiek bać - powiedział Janik dziennikarzom. U nas solidarność koleżeńska, taka za wszelką cenę, została, mam nadzieję, skutecznie wypleniona. Nie będzie już kolesiostwa, nie będzie różnego rodzaju związków, chronienia tych związków - dodał.
Według Janika, zrzeczenie się immunitetu przez Pęczaka jest właściwym krokiem. Cieszę się, że to zrobił, co prawda po kilku rozmowach, ale w moim przekonaniu nie mógł postąpić inaczej. Jeśli twierdzi, że jest niewinny, to się obroni przed sądem - powiedział.
Zapytany o zapowiedź Prawa i Sprawiedliwości złożenia wniosku o delegalizację SLD, Janik odpowiedział: Bardzo dziękuję Jarosławowi Kaczyńskiemu. To jest świetny pomysł. Mam nadzieję, że SLD na tym zyska. Myślę, że to nie koniec inwencji twórczej pana Kaczyńskiego. On słynie z niekonwencjonalnych pomysłów, więc niech idzie dalej w tą stronę.
Janik uczestniczył w zjeździe powiatowym SLD w Opolu Lubelskim. Po południu w redakcji "Kuriera Lubelskiego" w Lublinie odpowiadał na pytania czytelników.