Irański dziennikarz wpadł na sprzedaży broni
Zemstą "faszystowskiego reżimu" Włoch za informowanie o skandalach wokół premiera Silvio Berlusconiego nazwała irańska telewizja państwowa środowe aresztowanie jej korespondenta w Rzymie, pod zarzutem próby sprzedaży broni do Iranu.
05.03.2010 | aktual.: 05.03.2010 01:07
Oświadczenie telewizji w Teheranie w sprawie aresztowania dziennikarza Hamida Masoumiego Nejada, opublikowane w języku włoskim, przytoczyła agencja Ansa.
Masoumi, członek stowarzyszenia prasy zagranicznej we Włoszech jest jedną z siedmiu osób, aresztowanych w rezultacie śledztwa w sprawie próby sprzedaży broni do Iranu. Korespondent irańskiej telewizji, pracujący w Wiecznym Mieście od kilkunastu lat, podejrzewany jest przez stronę włoską o to, że jest agentem irańskich służb specjalnych.
Ostatnio, jak ujawniła rzymska prasa, dziennikarz znajdował się pod czujną obserwacją włoskiego kontrwywiadu. Śledczy, prowadzący dochodzenie w sprawie handlu bronią z objętym embargiem Iranem twierdzą, że korespondent występował, jako "mediator", prowadzący negocjacje z włoskimi przedsiębiorcami.
Telewizja w Teheranie w specjalnym komunikacie oświadczyła, że aresztowanie jej dziennikarza to "nowy atak made in Italy przeciwko Islamskiej Republice Iranu". To według tej telewizji zemsta za "rewelacje na temat włoskiego kryzysu gospodarczego i przypadków korupcji oraz skandali Berlusconiego".
Hamid Masouni Nejad został przedstawiony przez telewizję w swym kraju niemal jako bohater narodowy, który - jak głosi oświadczenie - "zawsze starał się w swych doskonałych relacjach przedstawić prawdę o Włoszech". W ostatnich miesiącach władze włoskie - dodała TV w Iranie - próbowały go "zastraszyć w nadziei, że ocenzuruje on swe relacje z korzyścią dla włoskiego rządu".
W ramach operacji pod kryptonimem "Snajper" we Włoszech aresztowano w środę 5 Włochów i 2 Irańczyków. Wobec dwóch obywateli irańskich wydano nakaz aresztowania. Policja i prokuratura poinformowały, że rozbicie grupy, po trwającym 8 miesięcy dochodzeniu było możliwe dzięki podsłuchom oraz przechwyceniu wymienianych sms-ów. Ustalono, że przestępcza organizacja usiłowała wyeksportować do Iranu nie tylko broń, ale także materiały i systemy, które można przekształcić z cywilnych na militarne.
Włoska prokuratura podała, że jeden z aresztowanych włoskich biznesmenów podróżował do Iranu, by nawiązać kontakty z tamtejszymi wojskowymi, zainteresowanymi zakupem broni.