PolskaInwigilacja prawicy: przedłużone śledztwo

Inwigilacja prawicy: przedłużone śledztwo

Warszawska prokuratura chce przedłużyć śledztwo w sprawie inwigilacji prawicy. Jeszcze w lipcu ubiegłego roku prokuratura zapowiadała, że postępowanie to zakończy się w styczniu tego roku.

17.01.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nieoficjalne informacje uzyskane w organach ścigania potwierdził w czwartek prokurator apelacyjny w Warszawie Zygmunt Kapusta. Wpłynął do nas z Prokuratury Okręgowej wniosek o przedłużenie postępowania. Nie zapadła jeszcze decyzja - powiedział Kapusta.

Nie wiadomo, dlaczego Prokuratura Okręgowa chce przedłużenia śledztwa - uzasadnienie wniosku, tak jak i całe postępowanie, jest ściśle tajne.

Do tej pory zarzuty w sprawie inwigilacji prawicy postawiono jednej osobie - w maju 2000 r. przekroczenie uprawnień zarzucono płk Janowi Lesiakowi - szefowi zespołu, który miał w pierwszej połowie lat 90. inwigilować partie.

Tajne śledztwo w sprawie inwigilacji prawicy - działań UOP wobec prawicowej opozycji w okresie rządu Hanny Suchockiej - wszczęto w październiku 1997 r. (an)

inwigilacjaprawicylesiak
Komentarze (0)