Policjant postrzelony w głowę. Nowe doniesienia z Bolesławca

W trakcie interwencji w Bolesławcu w kierunku funkcjonariuszy zabarykadowany mężczyzna oddał dwa strzały - przekazał rzecznik dolnośląskiej policji Łukasz Dutkowiak. Ranny 39-letni funkcjonariusz jest już po operacji. Według nieoficjalnych informacji stracił oko.

Policja radiowóz kogut policyjny na sygnale wypadek interwencjaRanny policjant jest w stanie ciężkim
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Adobe
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

Jak opisywał Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji, w środę funkcjonariusze otrzymali od kobiety informację, że jej 20-letni syn awanturował się i był agresywny, a następnie zabarykadował się w jednym z pomieszczeń mieszkania.

- Policjanci pilnie pojechali na interwencję. Weszli do mieszkania i przez zamknięte drzwi padły dwa strzały w krótkim odstępie czasu. Były to strzały w kierunku policjantów. Niestety, jeden z funkcjonariuszy doznał obrażeń - opisywał Dutkowiak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Para ukradła seniorowi rower. Wszystko nagrały kamery pod szpitalem

- Po tych dwóch strzałach w kierunku policjantów, padł strzał samobójczy, zginął 20-latek - dodał.

Dutkowiak podkreślił, że poszkodowany policjant to 39-latek, który jest doświadczonym funkcjonariuszem i w podobnych interwencjach, jak wczoraj, brał udział wielokrotnie.

Jak przekazał na konferencji prasowej lekarz z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, stan policjanta, który trafił do placówki jest ciężki, ale stabilny. Pozostaje on pod opieką lekarzy.

Jak dowiedział się nieoficjalnie Onet, funkcjonariusz stracił oko. Obecnie jest w śpiączce. Czekają go kolejne operacje.

Policja nie wiedziała, że 20-latek jest uzbrojony

Dutkowiak dodał, że nic nie wskazuje na nieprawidłowości w akcji policji.

- Nie znaleźliśmy żadnych informacji, ani żadnych wskazówek, które mogłyby wskazywać, że ta interwencja została przeprowadzona w sposób nieprawidłowy. Sytuacja była nieprzewidywalna. Ze zgłoszenia nie wynikało, że mężczyzna mógł posiadać przedmioty niebezpieczne, broń palną. Osoba zgłaszająca też nie wiedziała o tym, że taki przedmiot posiada - mówił.

W interwencji uczestniczyło dwóch funkcjonariuszy. Obaj mieli duży staż - jeden 10, a drugi 13 lat w policji.

- Nie posiadali kamerek nasobnych, bo komenda w Bolesławcu nie ma ich na wyposażeniu - dodał Dutkowiak.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Nawrocki kontra rząd. Polacy negatywnie o braku współpracy
Nawrocki kontra rząd. Polacy negatywnie o braku współpracy
Co z majątkiem Nawrockiego? Oświadczenie wciąż niejawne
Co z majątkiem Nawrockiego? Oświadczenie wciąż niejawne
Trump rozmawiał z Putinem. Media: Kreml narzucił swoją narrację
Trump rozmawiał z Putinem. Media: Kreml narzucił swoją narrację
Śmiszek o swojej chorobie. "Idzie ku dobremu"
Śmiszek o swojej chorobie. "Idzie ku dobremu"
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje