PolitykaInternauci mają dość: odwalcie się od PiS

Internauci mają dość: odwalcie się od PiS

"Jarosław powinien podzielić się funkcjami z kimś bardziej medialnym, ludzie by odpoczęli i zaznali innej twarzy Jarka", "odwalcie się wreszcie od PiS i jego założyciela, wszystkim publicznym dyskusjom jej członków mówimy nie" - piszą Internauci biorący udział w dyskusji o zmianach w PiS. Zwolennicy Kaczyńskiego są zadowoleni z wyniku wyborów i nie chcą dyskusji na temat sytuacji w partii.

Internauci mają dość: odwalcie się od PiS
Źródło zdjęć: © PAP

25.10.2011 | aktual.: 26.10.2011 10:02

Internauci deklarujący poparcie dla PiS nie chcą radykalnych zmian w swojej formacji. Krytycznie oceniana jest także sama dyskusja wokół PiS. - Znowu odwracanie kota ogonem. Napiszcie co słychać w PO, SLD, PSL, a nie ciągle szukacie gwoździa na PiS - pisze Internauta Alex. Wielu z komentujących, którzy deklarują poparcie dla Jarosława Kaczyńskiego, dobrze ocenia wynik ostatnich wyborów.

- PiS nie przegrało, 30% poparcia społeczeństwa, jeżeli na wybory poszło niecałe 49% ludności, to jest dobry wynik. Jednak obecnie niektóre media i znane osoby pokazują złą (fałszywie) twarz Kaczyńskiego i PiS, w końcu niektórzy ludzie w to uwierzą - komentuje Internauta Gość.

- A odwalcie się wreszcie od PiS i jego założyciela. Wszystkim publicznym dyskusjom jej członków mówimy nie - deklaruje Internauta** Ja. - Jaka porażka, przecież PiS, mimo nieprzychylności mediów, zdobył 30% poparcia i to w sytuacji gdy najlepsi kandydaci na posłów zginęli w katastrofie smoleńskiej. Za takie słowa o rzekomej porażce Ziobro powinien wylecieć z partii - twierdzi Internauta **Obserwator.

"Chcemy PiS bez Kaczyńskiego"

Część Internautów sceptycznie odnosi się do szans PiS na zwycięstwo w kolejnych wyborach, jeśli w partii nie zajdą zmiany. Komentujący popierają opinię Zbigniewa Ziobry i Tadeusza Cymańskiego o konieczności reformy systemu zarządzania partią. Według Internautów, w przeciwnym wypadku Prawo i Sprawiedliwość czeka siódma z rzędu porażka wyborcza.

- Pan Cymański wyraził to co myśli 3/4 wyborców PiS. Sam głosowałem na człowieka z tej opcji, ale zaznaczam, nie na Kaczyńskiego. Wniosek jest taki, że dopóki ten Pan będzie liderował tej partii, czeka ją niebyt - komentuje Internauta Patriota.

- Jarosław powinien podzielić się funkcjami z kimś bardziej medialnym, kimś świeżym. Ludzie by odpoczęli i zaznali innej twarzy Jarka. Skorego do współpracy na równych warunkach, cieplejszego w stosunkach międzyludzkich i przede wszystkim ufającego - twierdzi Internauta Kondzio. - Czas zmienić prezesa na takiego, który będzie otwarty na rozmowy z PO i który jako szef partii opozycyjnej będzie krytykował konstruktywnie i ingerował tylko gdy to konieczne, zamiast bojkotować wszelkie pomysły rządzących, później mówiąc, że ci nic nie zrobili. Nie będę popierać partii, na czele której stoi człowiek z mesjanistyczną obsesją "Jarosławie Zbaw Polskę", jak odpowiedział w wywiadzie na pytanie o swoją wypowiedź 3 lata temu, gdy mówił, że po przegranej zostawi stołek prezesa komuś innemu - deklaruje Internauta Onao.

- Do PiS wkroczył bolszewizm, przypomina mi się taka zasada z tego okresu: "mówimy Lenin, myślimy partia, mówimy partia, myślimy Lenin", czyż nie będzie to samo jeśli "mówimy prezes Kaczyński, myślimy PiS, mówimy PiS myślimy prezes Kaczyński". Przecież to takie podobne - pisze Internauta Polityk.

"Jesteście jedyną opozycją i tak trzymać"

Zdaniem części komentujących, dobrym rozwiązaniem byłoby wyodrębnienie z PiS mniejszej, bardziej umiarkowanej partii, która pozyskałaby nowych wyborców i stała się potencjalnym koalicjantem po kolejnych wyborach. Sceptycy wróżą takiemu przedsięwzięciu los PJN.

- Jeśli tacy umiarkowani politycy, jak Cymański, zostaną zmuszeni do odejścia z PiS, to koniec tej partii jest nieubłagany. Na mój gust, razem z Gowinem, powinien założyć jakąś centrową partię chrześcijańską, nastawioną na sprawy społeczno-obyczajowe. Miałby zapewniony mandat do końca życia, bo taka partia zawsze dostanie poparcie ponad 5%. Na dodatek miałby mało pracy, bo szanse na sprawowanie władzy byłyby niewielkie - twierdzi Internauta Janzbigo.

- Podział PiS byłby jego końcem. Zobaczcie, co stało się z PJN czy wcześniejszymi odejściami np. pana Zawiszy. Powinna być jedna, silna i duża partia i taka może wygrać wybory. A przegrana PiS to głownie propaganda w tv i PO, jak za PRL. Jesteście jedyną opozycją i tak trzymać - życzy Internautka Kama.

Wyborcy nie chcą demokracji?

Znaczna część Internautów nie wierzy w jakiekolwiek zmiany w PiS i wróży partii kolejne porażki. - PiS jest jak PZPR - niereformowalna - pisze Internauta Nicksss. - Powolny koniec PiS zaczął się w wrześniu 2006 roku w pokoju posłanki "Samoobrony" Renaty Beger. Wtedy to właśnie wszyscy uczciwi sympatycy i członkowie PiS zostali zdradzeni o zmierzchu - komentuje Internauta Bez zmian.

- Brawo Panie Cymański - pełen szacun za taką odwagę, gdyby więcej było takich ludzi w PiS, to dawno tym ugrupowaniem rządziłby jakiś normalny gość. A tak to nadal jedna wielka nienawiść i ogromne żale do wszystkich i wszystkiego za przegrane z kretesem kolejne wybory i mam nadzieję, że za cztery lata nie będzie już PiS-u na scenie politycznej, czego sobie i wszystkim podobnie myślącym z całego serca życzę! - deklaruje Internauta Johny123456.

- Dziwna sprawa w demokratycznym kraju: jedyną partią wewnętrznie demokratyczną jest postkomunistyczne SLD, zaś partie o rodowodzie wolnościowym są trzymane twardą ręką przez ich szefów. Co ciekawe, wyborcy wolą jednak model rządów twardej ręki. Czyżbyśmy wciąż jeszcze nie dorośli do demokracji? - zastanawia się Internauta J.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (345)