Inscenizacja bitwy pod Grunwaldem
Zakon Krzyżacki został rozgromiony przez sprzymierzone wojska polsko-litewskie
Krzyżacy znów pokonani pod Grunwaldem - zdjęcia
W sobotę na Polach Grunwaldzkich - tak jak przed wiekami - Zakon Krzyżacki został rozgromiony przez sprzymierzone wojska polsko-litewskie, a Wielki Mistrz Zakonu Ulrich von Jungingen poległ. Inscenizacja, mimo deszczu, zgromadziła kilkadziesiąt tysięcy widzów.
(PAP, IAR/ib)
Zakon Krzyżacki pokonany pod Grunwaldem
Na godzinę przed zaplanowaną inscenizacją rekonstruktorzy zaczęli wychodzić na pole bitwy i zajmować swoje pozycje.
Zakon Krzyżacki pokonany pod Grunwaldem
Widzowie, którzy co roku siedząc na błoniach obserwują widowiskowe wyjście rekonstruktorów z osady rycerskiej i samą inscenizację, w tym roku zajmowali miejsca stojące tuż przy polu bitewnym za barierami ochronnymi. Nieodłącznymi atrybutami tegorocznej inscenizacji były kalosze, parasole i płaszcze przeciwdeszczowe.
Zakon Krzyżacki pokonany pod Grunwaldem
Podczas inscenizacji, w której wzięło udział 1300 rekonstruktorów i 40 koni nie zabrakło najważniejszych momentów z przebiegu bitwy, opisywanych przez historyków.
Zakon Krzyżacki pokonany pod Grunwaldem
Był więc moment wręczenia dwóch mieczy przez poselstwo krzyżackie polskiemu królowi Władysławowi Jagielle, modlitwa i odśpiewanie "Bogurodzicy" przez polskie wojska, ataki łuczników, szarże konne czy strzały z hakownic.
Zakon Krzyżacki pokonany pod Grunwaldem
Widzowie oglądali także widowiskowe prezentacje różnych techniki walki stosowanych w średniowieczu, w tym technikę obrony i ataku z wozów taborowych.
Zakon Krzyżacki pokonany pod Grunwaldem
Po widowisku publiczność nagrodziła brawami wszystkich odtwórców w tym odtwarzających role główne.
Zakon Krzyżacki pokonany pod Grunwaldem
Postać króla Władysława Jagiełły zagrał Jacek Szymański z Warszawy, Wielkiego Mistrza Zakonu Jarosław Struczyński z Gniewu, a widowisko wyreżyserował Krzysztof Górecki.
Zakon Krzyżacki pokonany pod Grunwaldem
Pod Grunwald zjechali w tym roku członkowie bractw rycerskich z całej Europy w tym z Włoch, Francji, Litwy, Niemiec, Austrii, a także z USA.
Zakon Krzyżacki pokonany pod Grunwaldem
Rekonstruktorzy po bitwie różnie oceniali warunki pogodowe.
Zakon Krzyżacki pokonany pod Grunwaldem
- Ciężko się walczyło, przede wszystkim było ślisko, były nawet niebezpieczne sytuacje, konie się denerwują, bo są mokre, siodła nie zawsze dobrze trzymają, ja dzisiaj już spadłam, bo właśnie siodło mi się zsunęło, musiałam dobrze je dopiąć, poza tym jak wyjeżdżaliśmy z obozu rycerskiego na pole bitwy to było duszno - powiedziała Dorota Świerczyńska z Hufca Pogranicze ze Stargardu Szczecińskiego.
Zakon Krzyżacki pokonany pod Grunwaldem
Przemysł Rey, dowódca Chorągwi Krakowskiej, uważa jednak, że lepszy deszcz podczas inscenizacji niż upał.
Zakon Krzyżacki pokonany pod Grunwaldem
- Było mokro, ale dzięki temu nie było skwaru. Rok temu była gorsza pogoda, dwa lata temu była też kiepska, a w 2010 roku był straszny upał. Dla nas taka deszczowa pogoda jest w sumie korzystniejsza, choć dla zbroi to nie jest szczęśliwa sytuacja - ocenił Rey.
Zakon Krzyżacki pokonany pod Grunwaldem
Przy polach grunwaldzkich cały czas czynne są stragany. Jeszcze w sobotę odbędą się koncerty i zabawa taneczna.
Zakon Krzyżacki pokonany pod Grunwaldem
Rycerskie święto zakończy się w niedzielę. Pokazy jeździeckie, konkursy i średniowieczne tańce będą się odbywały do godz. 14.00.
(PAP, IAR/ib)