Holendrzy nie chcą przygotowań do wojny
W wielu miejscach Holandii aktywiści organizują protesty przeciwko amerykańskim transportom wojskowym przemieszczanym przez Holandię na wojnę z Irakiem. Protestujący domagają się od rządu w Hadze natychmiastowego wycofania zgody na te transporty, nie chcą bowiem, aby Holandia współuczestniczyła w przygotowaniach do wojny.
Kilku aktywistów przykuło się łańcuchami do bramy przy wejściu do amerykańskiego centrum dowodzenia w Capelle aan den IJssel, skąd koordynowana jest operacja przemieszczania z Niemiec amerykańskich transportów wojskowych. Zdaniem protestujących nikt nie może ani wejść do centrum, ani go opuścić. Aktywiści trzymają transparenty z hasłami antywojennymi.
Platforma przeciwko Nowej Wojnie, główny organizator akcji zapowiedziała, że akcje będą prowadzone w całym kraju, od Groningen po Bredę i od Hagi po Deventer. Będą to marsze i wiece z transparentami, ale także happeningi, teatry uliczne, sztafety połączone z biciem dzwonów na kościelnych wieżach.
Demonstracje mają się odbyć także na lotnisku Schiphol pod Amsterdamem i w porcie w Rotterdamie. Właśnie przez holenderskie lotniska, porty i koleje Amerykanie przewożą z niemieckich baz wojskowych czołgi, samochody opancerzone i aparaturę wojskową. Następnie statkami przewożą ten sprzęt w rejon Zatoki Perskiej. (reb)