Górale w obronie ojcowizny
Przyszedł czas, by górale się skrzyknęli i
bronili przed deweloperami z całej Polski ziemi dziedziczonej z
dziada pradziada - tak "Gazecie Krakowskiej" tłumaczy sens
powołania Stowarzyszenia na rzecz Obrony Pardałówki i Antałówki
"Ojcowizna" jego członek, Wawrzyniec Bystrzycki, jednocześnie
przewodniczący Rady Miasta Zakopanego.
10.02.2007 | aktual.: 10.02.2007 01:11
Dla górali ojcowizna zawsze była rzeczą świętą. Bronili jej jak czegoś najważniejszego w życiu i z niechęcią się jej pozbywali pod drogi czy nowe wyciągi. Teraz uznali, że w pojedynkę przeciwko grubym portfelom deweloperów sobie nie poradzą.
Stowarzyszenie "Ojcowizna" jest pierwszym takim w historii Podhala. Ma na celu ochronę Zakopanego, jego walorów krajobrazowych i zabytkowych przed zabudową wielkogabarytowymi domami.
Dzięki Stowarzyszeniu mieszkańcy będą mogli występować jako strona w postępowaniach administracyjnych, m.in. przy wydawaniu decyzji urzędowych o warunkach zabudowy i pozwoleń na budowę oraz w sprawach dotyczących ochrony środowiska. Będą też mieli wgląd do wszystkich dokumentów w sprawie działalności publicznej, oprócz objętych klauzulą tajności. (PAP)