Gonił i groził: zjem twojego psa!
Policjanci z warszawskiego Ursynowa zatrzymali Wojciecha L., mieszkańca województwa
wielkopolskiego, który groził 50-latkowi, wyprowadzającemu psa. Agresor krzyczał, że najpierw zabije jego rodzinę, wnukom obetnie palce, potem zje jego psa, a na koniec zajmie się 50-latkiem. Tłum ludzi próbował uspokoić agresywnego Wojciecha L. Dopiero mundurowi uwolnili pokrzywdzonego z rąk okładającego go butem napastnika.
Wszystko działo się w okolicach Lasu Kabackiego. 50-latek zauważył między drzewami palące się ognisko. Gdy podszedł bliżej, nie zobaczył nikogo. W obawie przed rozprzestrzenieniem się ognia, ugasił ognisko, zasypując je piaskiem. Od tego wszystko się zaczęło.
Nagle z pobliskich zarośli w stronę 50-latka wyskoczył mężczyzna. Widać było, że jest bardzo zdenerwowany. Zaczął krzyczeć i grozić w języku rosyjskim, po czym ruszył za nim w pogoń. Wystraszony mężczyzna zaczął uciekać razem ze swoim psem. Zrozumiał jednak bardzo dokładnie co wykrzykiwał Wojciech L.
Mężczyzna groził, że zabije jego całą rodzinę, wnukom poodcina palce, potem zje jego czworonoga, a na koniec zajmie się samym pokrzywdzonym. Kilkakrotnie powtarzał, że zna najlepsze metody zabijania. Nie wiedząc z kim ma do czynienia, 50-latek uciekał ile sil w nogach, obawiając się jednocześnie o życie własne jak i swojej rodziny.
Po czterokilometrowej ucieczce, mężczyznę opuściły siły i zmuszony był zatrzymać się. Na szczęście dotarł już w zamieszkałe okolice. Tam dopadł go nadal agresywny Wojciech L. Zaczął bić swoja ofiarę ciężkim butem, który zdjął z nogi.
Tłum próbował uspokoić 45-latka. Zaalarmowani przez przechodniów policjanci zabrali mężczyznę prosto do celi.
Prawdopodobnie wypity wcześniej alkohol był jednym z powodów agresji mężczyzny, resztę ustalą śledczy podczas przesłuchania. Badanie alkomatem wykazało że Wojciech L. ma ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kiedy wytrzeźwieje będzie tłumaczył się z gróźb, jakie kierował w stronę 50-latka oraz z pobicia.
45-latkowi może grozić nawet do dwóch lat więzienia.