Głos za butelkę wódki
19-latka stanie przed sądem pod zarzutem przyjęcia butelki wódki w zamian za oddanie głosu na jedną z kandydatur w wyborach samorządowych. Sprawa dotyczy wyborów uzupełniających do Rady Miasta Łęknica (Lubuskie), które odbyły się w lutym - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Kazimierz Rubaszewski.
Jak ustaliła żarska prokuratura, młoda kobieta na dzień przed wyborami została zaczepiona przez dwóch młodych ludzi. Jeden z nich zaproponował jej, by w zamian za butelkę wódki i przywiezienie do lokalu wyborczego oddała głos na określoną kandydatkę.
Oskarżona zgodziła się i zaproponowała, że zabierze ze sobą jeszcze koleżankę, która może wziąć udział w głosowaniu. Tak, jak zaplanowano, następnego dnia mężczyzna przyjechał po oskarżoną i jej znajomą, zawiózł je do lokalu wyborczego, a po oddaniu przez nie głosu wręczył oskarżonej butelkę wódki, po czym odwiózł do domu - powiedział Rubaszewski.
Do pięciu lat więzienia grozi także trzem innym mieszkankom Łęknicy, oskarżonym przez prokuraturę o przyjęcie wódki i słodyczy w zamian za głosowanie na rzecz tej samej kandydatki na radną. Taka kara grozi także osobom, które miały wręczyć łapówki. O akcie oskarżenia w tej sprawie informowano pod koniec sierpnia.
Prokuratura nie znalazła dowodów na to, by podejrzani o wręczanie łapówek oficjalnie reprezentowali kandydatkę do Rady Miasta Łęknica. Kandydatka ta została wybrana na radną.