Tłum na ulicach w Warszawie. Ostre odezwy

O godzinie 18 we wtorek rozpoczęła się przed Sejmem manifestacja Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Protestujący wyszli na ulice w odpowiedzi na odrzucenie ustawy dekryminalizującej aborcję. Padły mocne słowa. Demonstranci krzyczeli: "Giertych, oddaj mandat".

Demonstracja "Aborcja! Tak!" przed Sejmem
23.07.2024. Warszawa
Demonstracja "Aborcja! Tak!" przed Sejmem 23.07.2024. Warszawa
Źródło zdjęć: © East News | Filip Naumienko/REPORTER
Paulina Ciesielska

23.07.2024 | aktual.: 23.07.2024 21:51

- Tam stoi ten szubrawiec Matecki, który za chwilę będzie siedział - przemówiła na wstępie jedna z organizatorek wtorkowego strajku pod hasłem "Aborcja! Tak!". A tłum zgromadzony przed Sejmem zaczął skandować "będzie siedział".

Wcześniej w Sejmie poseł Suwerennej Polski Dariusz Matecki zakłócał debatę ws. aborcji. Teraz, w trakcie trwania protestu, zamieścił wymowny wpis w mediach społęcznościowych. Zdjęcie uśmiechniętej ekipy na tle manifestacji opatrzył komentarzem: "Obserwujemy sabat czarownic".

"Oddaj mandat"

- Giertych, oszuście, obiecałeś Tuskowi i obiecałeś nam, wyborcom. Złamałeś obietnicę, więc oddaj mandat. Giertych, oddaj mandat - mówiła dalej członkini organizacji, a protestujący krzyczeli razem z nią: "Oddaj mandat".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odrzucony 12 lipca przez Sejm projekt nowelizacji Kodeksu karnego zakładał dekryminalizację pomocy w aborcji oraz w przerywaniu ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia trwania ciąży. Podczas głosowania zabrakło jedności w koalicji 15 października - przeciwko ustawie zagłosowało m.in. część posłów PSL.

W głosowaniu nie wzięło udziału trzech posłów KO: Krzysztof Grabczuk, Waldemar Sługocki i Roman Giertych.

Aktywistki OSK podkreśliły, że "90 proc. wyborców i wyborczyń koalicji 15 października jest za dekryminalizacją aborcji. 78 proc. wyborczyń i wyborców PSL chce nie tylko dekryminalizacji, ale też legalizacji aborcji. Mimo tego posłowie i posłanki PSL (poza 4 wyjątkami) zagłosowali, razem z PiS i Konfederacją, przeciwko projektowi dekryminalizacji aborcji - czyli przeciwko oczekiwaniom własnego elektoratu."

Kilka godzin przed manifestacją dziennikarze zapytali premiera Donalda Tuska, czy wyjdzie dziś do protestujących. Odpowiedział, że "niestety ma jeszcze sporo zajęć". Udział w proteście zapowiedziała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy. Właśnie to ugrupowanie złożyło w Sejmie projekt ustawy dekryminalizacyjnej, a po przegranym głosowaniu zapowiedziało ponowne złożenie takiego projektu.

Manifestacja odbywa się nie tylko w stolicy. Podobne zaplanowano też na godz. 18, m.in. w Olsztynie, Szczecinie, Krakowie i Poznaniu.

Źródło: WP, PAP

Zobacz także
Komentarze (375)