Fotyga: przekrada się do nas stalinizm
B. minister spraw zagranicznych Anna Fotyga również zabrała głos w sprawie pytań sądu o stan psychiczny Jarosława Kaczyńskiego. Sprawa dotyczy procesu karnego, który b. szef MSWiA Janusz Kaczmarek wytoczył prezesowi PiS za słowa o "agencie śpiochu". Jak napisała b. minister w serwisie pis.org.pl, "wraz z postępującą destalinizacją Rosji, stalinizm przekrada się do nas".
23.06.2011 | aktual.: 23.06.2011 16:26
"Dla gruntownego zbadania okoliczności sprzed trzech lat, wykorzystując zdarzenie późniejsze, sprzed roku, sąd zarządził badanie psychiatryczne pozwanego. Jak zasugerował Ryszard Kalisz - na wniosek strony, nie z urzędu" - pisze Fotyga. Dodaje: "Motywów postępowania Kaczmarka nie chcę komentować - nie szanuję go. Prawnicy pobierają jednak naukę logiki i mogą z niej korzystać, odrzucając wnioski absurdalne".
Jak pisze Anna Fotyga, katastrofa smoleńska, w której prezes PiS stracił brata-bliźniaka i wielu przyjaciół zdarzyła się rok temu. "Przygnieciony rozpaczą i koniecznością ratowania chorej mamy Jarosław Kaczyński skorzystał z pomocy specjalistów i nowoczesnej farmakologii. Wszyscy byliśmy świadkami okoliczności i powodów tej decyzji, wiedzieliśmy, kiedy do niej doszło. Jarosław Kaczyński poinformował o tym opinię publiczną" - pisze Fotyga. Jej zdaniem "ta sprawa ma oczywisty polityczny charakter, jest próbą zdyskredytowania znanego polityka poprzez sugestię ułomności, niepełnowartościowości".
Jak pisze b. minister, "władza sądownicza, abstrahując od powszechnie znanych, wyjątkowo dramatycznych i niemających nic wspólnego z rozstrzyganą sprawą okoliczności, wskazuje, że świat nie znosi pustki. Wraz z postępującą destalinizacją Rosji (wg diagnozy ministra Sikorskiego) stalinizm przekrada się do nas" - dowodzi.