W Biedronce ulatniał się gaz. Pilna ewakuacja sklepu
W wsi Przystajń w województwie śląskim doszło do ewakuacji klientów i personelu dyskontu Biedronka z powodu ulatniania się gazu. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy doszło do zdarzenia? Ewakuacja miała miejsce w dyskoncie Biedronka w Przystajni, w powiecie kłobuckim, około godz. 10.
- Dlaczego ewakuowano sklep? Powodem było rozszczelnienie instalacji gazowej zasilanej z zewnętrznej butli, co spowodowało ulatnianie się gazu.
- Jakie działania podjęto na miejscu? Na miejscu interweniowały dwa zastępy straży pożarnej z Kłobucka oraz jednostka OSP z Przystajni. Gaz został zakręcony, a budynek przewietrzony.
Około godziny 10 w poniedziałek (16 czerwca), jak podaje "Dziennik Zachodni", pracownicy Biedronki w Przystajni pod Częstochową, zauważyli ulatnianie się gazu. Na miejsce natychmiast wezwano straż pożarną.
Ewakuacja Biedronki z powodu ulatniającego się gazu
- W sklepie Biedronka doszło do rozszczelnienia instalacji gazowej. Obiekt jest zasilany z zewnętrznej butli na gaz. Ewakuowano 6 klientów oraz 4 pracowników - mówi cytowany przez dziennik st. kpt. Łukasz Tasarz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Kłobucku.
Na miejscu interweniowały dwa zastępy straży pożarnej z Kłobucka oraz jednostka OSP z Przystajni. Strażacy zakręcili butlę, przewietrzyli budynek sklepu i sprawdzili ulatnianie się gazu miernikiem - zagrożenie zostało zneutralizowane.
Czytaj także: Gdzie najlepiej pracować w handlu w 2025 roku? Porównanie Żabki, Biedronki, Lidla i Dino
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Złożą protest wyborczy. "Doszło do kuriozalnej sytuacji"
Sytuacja została szybko opanowana, a dzięki sprawnej interwencji służb ratunkowych, nie doszło do żadnych obrażeń wśród klientów i pracowników sklepu.
Źródło: "Dziennik Zachodni"