Ekstradycja Mazura coraz bliżej
"Nasz Dziennik" dowiedział się, że w najbliższych dniach do Polski przyjadą amerykańscy prokuratorzy, by rozmawiać o ekstradycji Edwarda Mazura. Jest on podejrzany o podżeganie do zabójstwa komendanta głównego policji Marka Papały.
Polska prokuratura nie zaprzecza, odmawia jednak udzielania jakichkolwiek komentarzy w tej sprawie. Taki bowiem warunek, jak przekonuje, postawiła strona amerykańska.
Sytuacja dotycząca tej sprawy jest bardzo skomplikowana - tak zareagował pełniący obowiązki rzecznika prokuratora generalnego Robert Bińczak na pytanie "Naszego Dziennika". Dotyczyło ono planowanego, jak ustaliła gazeta, na początek lipca przyjazdu do Polski delegacji prokuratorów z USA zajmujących się sprawą ewentualnej ekstradycji do naszego kraju Edwarda Mazura.
Dziennik nieoficjalnie dowiedział się, że amerykańscy prokuratorzy chcą zapoznać się ze szczegółami śledztwa oraz poznać zarzuty stawiane Mazurowi przez polski wymiar sprawiedliwości. Od tego uzależniają też uruchomienie i ewentualne przyspieszenie procedury ekstradycyjnej amerykańskiego biznesmena do Polski.
Prokuratura nie zaprzecza tym informacjom, jednak odmawia podania jakichkolwiek dalszych szczegółów związanych czy to z wizytą w Polsce śledczych z USA, czy też z prowadzonym śledztwem. Strona amerykańska poprosiła stronę polską - z uwagi na dobro śledztwa - o powstrzymanie się od udzielania jakichkolwiek informacji na zewnątrz, poza resort sprawiedliwości - powiedział "Naszemu Dziennikowi" Bińczak. (PAP)