W szesnastu miastach wojewódzkich protestują nauczyciele. Nie zgadzają się na proponowaną przez rząd reformę oświaty. Związek Nauczycielstwa Polskiego nie zgadza się na likwidację gimnazjów i ponowne wprowadzenie ośmioletnich szkół podstawowych. Twierdzi, że na dzieciach "nie można eksperymentować". Reforma oświaty zakłada również przywrócenie szkół branżowych i techników, które zostały zlikwidowane przy ostatniej reformie, która miała miejsce w 1999 r.