Dziś Europejski Dzień Numeru 112
11 lutego to ogłoszony przez Unię Europejską Dzień Numeru 112, w którym wszystkie państwa członkowskie organizują imprezy promujące numer ratunkowy. W programie polskich obchodów znalazły się zajęcia dla dzieci w Małopolskim Centrum Powiadamiania Ratunkowego oraz happening na Rynku Głównym w Krakowie. Na specjalne zaproszenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji do Krakowa przyjechali również mali bohaterowie, którzy dzwoniąc pod numer ratunkowy, uratowali życie swoim bliskim.
11.02.2011 | aktual.: 11.02.2011 11:28
Imprezę organizuje Małopolski Urząd Wojewódzki we współpracy z MSWiA oraz Przedstawicielstwem Komisji Europejskiej w Polsce. Gośćmi specjalnymi są 13-letnie Kasia i Ola oraz 11-letni Szymon. Dzieci przyjechały do Krakowa, aby opowiedzieć swoje historie związane z numerem ratunkowym. Kasia i Ola w styczniu 2010 roku w Stalowej Woli uratowały życie leżącemu w śniegu mężczyźnie. Wykręciły numer ratunkowy 112 i wezwały pomoc. Jak się zachować w takiej sytuacji i pod jaki numer zadzwonić, wiedziały ze specjalnych zajęć, które w ich szkole prowadził policjant. Natomiast 11-letni Szymon z Woli Krzysztoporskiej, zaniepokojony stanem zdrowia swojej mamy i 6-letniego brata, zadzwonił w grudniu 2010 roku na numer 112. Gdy na miejsce przyjechały służby, stwierdziły, że w domu ulatniał się trujący, niewyczuwalny tlenek węgla (czad). Rodzina trafiła do szpitala.
Około godz. 12:00 w Centrum Powiadamiania Ratunkowego Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego odbędzie się specjalna lekcja dla grupy krakowskich przedszkolaków. Dzieci podczas zajęć dowiedzą się, co to jest numer 112, kiedy należy na niego dzwonić oraz jak zachowywać się w sytuacjach zagrażających życiu i zdrowiu. Przedszkolaki spotkają się również z Kasią, Olą i Szymonem. Mali bohaterowie otrzymają nagrody ufundowane przez Jerzego Millera, szefa MSWiA, a po zajęciach w CPR zwiedzą Kraków.
Teraz mali bohaterowie biorą udział w happeningu na krakowskim rynku. Podczas imprezy można oglądać wyposażenie samochodów policji, straży pożarnej oraz karetki pogotowia. Ratownicy opowiadają również o pracy służb oraz działaniu numerów alarmowych. Punktem kulminacyjnym wydarzeń na rynku w Krakowie o godz. 11:02 będzie utworzenie łańcucha ludzkich rąk w kształcie numeru 112. Weźmie w nim udział Stanisław Kracik, wojewoda małopolski oraz goście specjalni imprezy, czyli Ola, Kasia i Szymon.
Alarmowy numer 112 działa w 27 krajach Unii Europejskiej. Dzwonimy na niego w każdym przypadku wymagającym interwencji ratowników: pogotowia, straży pożarnej czy policji. W tym roku przypada 20. rocznica funkcjonowania tego międzynarodowego numeru alarmowego.
Centra Powiadamiania Ratunkowego w Polsce
W większości województw w siedzibach wojewodów, a w niektórych przypadkach m.in. w komendach PSP lub Policji, są już gotowe pomieszczenia, w których będą mieściły się Centra Powiadamiania Ratunkowego docelowo przyjmujące zgłoszenia na wszystkie numery alarmowe (w tym 112) i przekazujące je do odpowiednich służb. Obecnie w zaadaptowanych budynkach trwa instalacja sprzętu teleinformatycznego. Według aktualnych założeń do końca 2011 r. we wszystkich województwach powstanie jedno CPR, z wyjątkiem Mazowsza, gdzie mają być dwa takie centra.
Pierwsze w Polsce Centrum Powiadamiania Ratunkowego działa już od kwietnia 2009 roku w Małopolsce i obsługuje Kraków oraz powiat krakowski (ponad 1,1 mln mieszkańców).
Działanie centrum opiera się na nowoczesnym specjalistycznym oprogramowaniu komputerowym. Operatorzy, podczas rozmowy z osobami zgłaszającymi, wszystkie niezbędne informacje wprowadzają natychmiast do komputera. Pracę ułatwia im specjalna aplikacja, która nawet "podpowiada" pytania, jakie operator powinien zadać, aby dowiedzieć się jak najwięcej o sytuacji dzwoniącego. Dane wprowadzane są do standardowego formularza, który drogą elektroniczną przekazywany jest równocześnie do tych służb, których udział jest niezbędny w akcji ratunkowej.
Centrum Powiadamiania Ratunkowego integruje system ratownictwa i pozwala na właściwe funkcjonowanie numeru 112. CPR służy też jako "sito", które odsiewa zgłoszenia pomyłkowe, fałszywe itp. Dzięki temu do służb docierają już tylko te zgłoszenia, które wymagają interwencji. Jedynie ok. 30 procent zgłoszeń na numery 112 i 998 wymagało interwencji służb. Pozostałe telefony to:
- pomyłki (np. przy wykręcaniu prefiksu Małopolski - 12),
- zabawa dzieci,
- traktowanie numeru 112 jako informacji (pytania np. o numery telefonów, czynną aptekę, sklep całodobowy czy taksówkę),
- problem z numerem PIN do telefonu (zapominanie PIN) - 112 to jedyny numer, jaki można wybrać przy zablokowanym telefonie.
Jako pierwsze w Polsce krakowskie centrum ma możliwość automatycznej lokalizacji i wizualizacji połączeń z telefonów stacjonarnych i komórkowych, z których wykonywane jest połączenie. W CPR można zobaczyć na mapie, z jakiego miejsca dzwoni osoba ze zgłoszeniem. Pomaga to nie tylko w udzieleniu pomocy w sytuacji, gdy ktoś nie potrafi podać dokładnej lokalizacji, ale również w eliminowaniu fałszywych zgłoszeń. Jeżeli ktoś dzwoni i twierdzi, że widzi pożar na Rynku Głównym w Krakowie, a pracownik centrum widzi, że zgłaszający dzwoni z innej części miasta, to do takiego zgłoszenia służby podchodzą z dużą ostrożnością.
Pracownicy małopolskiego CPR odbierają dziennie średnio 1071 połączeń, z czego ok. 92% to połączenia na numer 112, a reszta - na nr 998.