Dzień Pamięci o zagładzie Romów
Wystawa w bloku nr 13 na terenie KL Auschwitz (PAP/Jacek Bednarczyk)
Oddaniem hołdu Romom pomordowanym w Brzezince rozpoczęły się uroczystości Dnia Pamięci o zagładzie Romów. W czwartek mija 57. rocznica likwidacji obozu cygańskiego w Oświęcimiu-Brzezince. W nocy z 2 na 3 sierpnia 1944 r. Niemcy zamordowali tam blisko 3 tys. więzionych Romów.
Do Brzezinki przybył minister spraw zagranicznych Władysław Bartoszewski - szef MSZ i były więzień Auschwitz, marszałek Senatu Alicja Grześkowiak, wiceprezydent Bundestagu Petra Blass, ponad tysiąc Romów z Polski i zagranicy, w tym byli więźniowie Auschwitz-Birkenau. Obecni byli również przedstawiciele rządów Niemiec i Austrii. Goście wzięli udział w otwarciu stałej ekspozycji poświęconej martyrologii Sinti i Romów.
Przed pomnikiem w Birkenau, upamiętniającym zagładę ponad 20 tys. Cyganów, złożono wieńce.
Romani Rose, przewodniczący Centrum Dokumentacji Niemieckich Sinti i Romów oraz główny twórca wystawy powiedział, że przygotowania do ekspozycji trwały trzy lata. Wystawa stanowi ważny krok w wieloletniej walce przeciw zapominaniu oraz zaprzeczaniu zbrodni popełnionej na naszych pobratymcach - zaznaczył. Rose podkreślił, że ekspozycja stanowi centralne miejsce pamięci historycznej dla Sinti i Romów.
Władysław Bartoszewski, były więzień Auschwitz, stwierdził, że 2 sierpnia, gdy hitlerowcy likwidowali obóz cygański w Birkenau, Polacy mieli jedyną w swoim rodzaju szansę. Strzelaliśmy do Niemców. To były pierwsze godziny powstania w Warszawie. W tym samym dniu rozgrywała się tragedia Sinti i Romów.
Karl Stojka, austriacki Rom i były więzień obozu cygańskiego powiedział: My Romowie i Sintie jesteśmy kwiatami tej ziemi. Można nas rozdeptać, można nas wyrwać z ziemi, można nas zagazować, można nas spalić, można nas zabić, lecz tak jak kwiaty wzejdziemy zawsze na nowo.
Alicja Grześkowiak zaapelowała podczas uroczystości, aby ofiary - Romowie, a także przedstawiciele innych narodów, którzy zginęli w Auschwitz - nie zostały zapomniane.
Roman Kwiatkowski, szef Stowarzyszenia Romów w Polsce, zaapelował, aby w miejscach kaźni Romów wznoszone były pomniki, upamiętniające ofiary, które zarazem niosłyby przesłanie ku światu dobra i pokoju.
Obóz w Auschwitz-Birkenau był największym miejscem eksterminacji Cyganów. Nocą z 2 na 3 sierpnia 1944 r. hitlerowcy zlikwidowali tzw. obóz cygański (Zigeunerlager) w Birkenau. W komorach gazowych zgładzono 2897 dzieci, kobiet i mężczyzn spośród ok. 23 tys. Romów, którzy byli więzieni w tym obozie. Dzień ten obchodzony jest jako Dzień Pamięci o Zagładzie Romów.
Pierwsze transporty do Brzezinki przybyły w lutym 1943 r. Obóz zlikwidowano półtora roku później. Spośród czterystu dzieci cygańskich urodzonych w obozie żadne nie przeżyło.
Po likwidacji obozu cygańskiego w Oświęcimiu, w tym samym miejscu został założony obóz przejściowy dla Żydów. (an, aw, jask)