Dwudniowe leczenie kaca wprowadzili do kalendarza
Co to jest Szkocja? Wikipedia opisuje ją jako: "kraj będący częścią Wielkiej Brytanii", co dla polskiego ucha brzmi bezsensownie - jak jeden kraj może być częścią innego? Pewnie dlatego większość Polaków poddaje się i wszystko nazywa "Anglią". Za każdym razem, gdy słyszę coś takiego, muszę powstrzymać instynktowną chęć zrobienia uniku i zakrycia głowy przed lecącymi w moją stronę obelgami i butelkami rzucanymi przez Szkotów.
Żaden Anglik ani Szkot nigdy nie popełniłby takiego błędu i nie powiedział, że Edynburg albo Glasgow leżą w Anglii. Byłoby to prawie jak oznajmienie, że Wrocław leży w Niemczech, a Białystok na Białorusi. Nie dziwi mnie jednak zdezorientowanie Polaków: jak kraj tak mały jak Wielka Brytania może zawierać w sobie cztery mniejsze kraje? Jak te kraje w dodatku odróżnić, skoro wszyscy mówią w nich tym samym językiem (z reguły) i, dla kogoś z zewnątrz, wyglądają tak samo i mają te same zwyczaje? Uniwersalne szkolenie z pojmowania natury "trzech w jednym", czyli Świętej Trójcy, nie wydaje pomagać polskiemu umysłowi w zrozumieniu "czterech w jednym", czyli państwa brytyjskiego.
Jeśli niektórym Szkotom uda się doprowadzić swój plan do realizacji, sprawy niedługo staną się prostsze. Dramatyczne wieści z wysp głoszą bowiem, że Szkocja domaga się referendum w sprawie niepodległości. Jeśli plan się powiedzie, na mapie Europy pojawi się nowy naród. Oto specjalny przewodnik pod patronatem Oka Angola i tytułem "Wszystko, Co Powinniście Wiedzieć o Szkocji":
1.To nie Anglia
To oczywiste stwierdzenie, będące także pierwszym punktem na liście szkockich powodów żądania niepodległości. Może i wspominają coś o powodach ekonomicznych i socjalnych, tak naprawdę każdy Szkot chce jednak tylko, by ich kraj przestał być już mylony z Anglią. Szkocja i Anglia są jak bracia, którzy dorastali, bijąc się bez przerwy, a jako dorośli zostali przyjaciółmi. Ale takim przyjaciółmi, którzy po kilku drinkach są gotowi skoczyć sobie do gardeł.
2. Jedzenie
Szkockie jedzenie dzieli się na dwie kategorie: pyszne rzeczy, które Szkoci z dumą eksportują do innych krajów całego świata oraz pyszne rzeczy, które Szkoci wolą zatrzymać u siebie. Najbardziej niezwykłe szkockie dania zawierają "haggis" (zwierzęce wnętrzności gotowane w owczym żołądku - dużo smaczniejsze niż brzmi), "shortbread" (słodki, maślany biszkopt, któremu nie sposób się nie oprzeć) oraz zupę "Cock-a-leekie" (będącą zwykłą zupą z kurczaka, ale o przezabawnej nazwie).
Do drugiej z wymienionych kategorii szkockiego jedzenie należą potrawy, które czynią ten naród jednym z najbardziej niezdrowych w Europie. Ich przygotowanie polega na braniu czegoś, co już jest niezdrowe (czekolady lub pizzy) i głębokim smażeniu tego w panierce z cienkiego ciasta. Tak przygotowany baton Mars jest narodowym przysmakiem, choć mało który Szkot się do tego przyzna.
3. Święta
Szkoci lubią imprezować. To oni wynaleźli ponoć zabawę sylwestrową (którą nazywają Hogmanay) i przykładają się do niej tak bardzo, że nie tylko pierwszy, ale i drugi stycznia jest w Szkocji dniem wolnym od pracy., Gdy odkrywasz, że dwudniowe leczenie kaca zostało tam oficjalnie wprowadzone do kalendarza, naprawdę dociera do ciebie, że masz do czynienia z krajem prawdziwych imprezowiczów.
W połowie stycznia Szkoci mają już ochotę na kolejną imprezę, dlatego wymyślili sobie święto zwane Burns'Night. Służy ono uczczeniu życia i twórczość szkockiego narodowego poety, Roberta Burnsa oraz, przypadkowo, stwarza okazję do picia ogromnej ilości whisky. Podczas tradycyjnej kolacji serwuje się wspomniane wcześniej haggis, przynoszone do stołu przez faceta ubranego w kilt i grającego na dudach. Następnie gospodarz odczytuje dedykowany wniesionej potrawie wiersz zawierający tak piękne wersy jak: "Pośladki twe jak odległe wzgórza". Wszystko to odbywa się jeszcze przez rozlaniem whisky.
4. Wynalazki
Jeśli spędzisz ze Szkotem wystarczająco dużo czasu, w pewnym momencie zacznie opowiadać ci o tym, jak wiele rzeczy zostało wymyślonych przez jego krajan. "W pewnym momencie" znaczy po około pięciu minutach. Lista szkockich osiągnięć w dziedzinie nauki i technologii jest faktycznie imponująca. To Szkotom powinniśmy dziękować za telewizję, telefony, rowery napędzane pedałami, prawa elektrodynamiki i głęboko smażone batony Mars. W ekstremalnych przypadkach Szkoci będą również przekonywać cię, że to ich przodkowie wymyślili oddychanie i chodzenie na dwóch nogach, kwestie te muszą być jednak jeszcze udowodnione.
5. Whisky
"Whisky" to jedno z tych słów, które może sprowadzić na ciebie kłopoty, jeśli tylko niewłaściwie je wypowiesz. "Whisky" bez "e" oznacza pochodzenie szkockie. "Whiskey" z "e" - pochodzenie irlandzkie lub amerykańskie. Jeśli poprosisz Szkota o whisky, a on usłyszy w twoim głowie delikatne "e", będzie udawać, że nie ma pojęcia, o czym mówisz.
6. Sport
Polacy pytają mnie czasem, dlatego Szkocja i Anglia mają oddzielne reprezentacje piłkarskie. To tak, jakby zapytać Polaka, dlaczego Polska i Rosja mają oddzielne armie. Pierwszy w historii międzynarodowy mecz piłkarski odbywał się w 1870 właśnie między Anglią i Szkocją. Wynik był remisowy i od 142 lat próbujemy rozgryźć, jak to się stało.
Chociaż piłka nożna jest narodowym sportem zarówno Szkocji, jak i Anglii, Szkoci wymyślili też swoje dyscypliny sportowe, po to, by dowieść, że są twardsi i bardziej szaleni od swoich delikatniutkich sąsiadów z południa. Większość z tych dyscyplin polega na podnoszeniu bardzo ciężkich rzeczy i rzucaniu nimi przez ramię. Najbardziej znanym przykładem jest "Caber toss", podczas którego mężczyźni rzucają palem z jednego końca pola na drugi. Wielką zaletą tego sportu jest to, że żaden inny naród nie jest tak szalony, by go uprawiać, wygrywają więc zawsze Szkoci.