Dramat w szpitalu. 50-latek dusił pielęgniarkę
W szpitalu w Lublinie doszło do dramatycznego incydentu. 50-letni mężczyzna zaatakował pielęgniarkę, próbując ją udusić. Został zatrzymany przez policję. Teraz grozi mu kara więzienia.
Do dramatycznych scen doszło w szpitalu przy ul. Grenadierów w Lublinie. 50-letni mężczyzna, przewieziony z okolic dworca PKP, zaatakował pielęgniarkę podczas badań. Jak informuje RMF24, napastnik był nietrzeźwy i miał obrażenia głowy.
Podkomisarz Kamil Karbowniczek z KWP w Lublinie wyjaśnił w rozmowie z RMF FM, że mężczyzna zachowywał się agresywnie, drapał pielęgniarkę i próbował ją dusić. Na miejsce wezwano policję, która szybko zatrzymała agresora. Mężczyzna obrażał również funkcjonariuszy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Mnóstwo pieniędzy". Gen. Kraszewski o polskiej produkcji dronów
50-latek usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej oraz znieważenia funkcjonariusza publicznego. Grozi mu kara do trzech lat więzienia. Prokuratura objęła go policyjnym dozorem, a dodatkowo ukarano go mandatami za wulgaryzmy i odmowę wykonywania poleceń.
Regularne ataki na pracowników ochrony zdrowia
To już kolejny incydent, w którym pokrzywdzonym jest pracownik ochrony zdrowia. Wśród najczęściej notowanych są przede wszystkim ataki na sanitariuszy i ratowników medycznych.
W kwietniu doszło także do ataku, w którym zginął lekarz z krakowskiego szpitala. 35-letni pacjent, niezadowolony z leczenia, wtargnął do gabinetu i zaatakował ortopedę nożem.
Minister zdrowia Izabela Leszczyna zapowiedziała, że rząd rozważy nowelizację Kodeksu karnego, która zaostrzy kary za ataki na pracowników ochrony zdrowia. Projekt ma objąć ochroną także ratowników medycznych i strażaków.
Nowe przepisy przewidują kary od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia za naruszenie nietykalności osób ratujących życie. Zmiany mają być wkrótce procedowane w Sejmie.
Źródło: RMF FM