PolskaDonald Tusk: Kołodko musi odejść

Donald Tusk: Kołodko musi odejść

26.11.2002 10:19

Limit błędów ministra Kołodki wyczerpał się przy składaniu projektu ustawy o abolicji i deklaracjach majątkowych. I mogłoby się wydawać, że werdykt Trybunału Konstytucyjnego powinien otrzeźwić gorące głowy w Ministerstwie Finansów i że tego typu błędy, czy zamachy na polskiego obywatela i jego kieszeń się skończą - powiedział Donald Tusk w Salonie poltycznym Trójki. Jeden z liderów PO dodał, że jego ugrupowanie zamierza złożyć wniosek o odwołanie ministra finansów.

Jolanta Pieńkowska:Panie marszałku, czy po tym, jak Sejm uchwalił budżet, Platforma wciąż zamierza złożyć wniosek o odwołanie ministra Kołodki?

Donald Tusk: Szczerze powiedziawszy tym bardziej. Sądziliśmy, że limit błędów ministra Kołodki wyczerpał się przy składaniu projektu ustawy o abolicji i deklaracjach majątkowych. I mogłoby się wydawać, że werdykt Trybunału Konstytucyjnego powinien otrzeźwić gorące głowy w ministerstwie finansów i że tego typu błędy, czy zamachy na polskiego obywatela i jego kieszeń się skończą.

Jolanta Pieńkowska: Ale minister Kołodko powiedział, że to nie jest jego porażka, że przegrało społeczeństwo, a Trybunał nie jest nieomylny.

Donald Tusk: Mnie aż trudno komentować tego typu wypowiedzi. Minister polskiego rządu, który: a: przygotował ustawę niezgodną z konstytucją i b: po werdykcie Trybunału, który ma orzekać o zgodności z konstytucja ustaw, werdykcie miażdżącym dla siebie nadal nie traci dobrego poczucia humoru i dobrego nastroju i kwestionuje rzeczy, które dla polskich polityków powinny zostać nienaruszalne. Powinny być święte. [...] Ale z przykrością stwierdzamy, że ta filozofia polityczna, w której nie interes podatnika i obywatela jest najważniejszy, ale interes rządu, przyświeca także wielu posunięciom tego budżetu, że wspomnę choćby o podniesieniu funduszu świadczeń pracowniczych, a więc dla przedsiębiorców bardzo bolesna sprawa, czy o tej nieszczęsnej składce na zdrowie. De facto nowym podatku.

Jolanta Pieńkowska:Panie marszałku, ale czy nie jest to trochę sztuka dla sztuki i strata czasu ten wniosek o wotum nieufności dla ministra Kołodki, bo wiadomo, że minister już powiedział, że do dymisji się nie poda, a w sejmie nie znajdzie się tych 231 głosów by go odwołać?

Donald Tusk:Z całą pewnością sztuki dla sztuki jest przede wszystkim proponowanie ustaw i takich propozycji budżetowych, które są sprzeczne z prawem. I chciałem zwrócić uwagę, że nasze protesty, które wydawałyby się czasami sztuką dla sztuki przynoszą efekt. Kiedy pan Marek Pol wymyślił swoje słynne winiety protestowaliśmy włącznie z takimi wydawałoby się skazanymi z góry na niepowodzenie inicjatywami w parlamencie, jak wotum, nieufności i okazało się, ze to jednak jest skuteczne. Co prawda dalej mamy wicepremiera Pola, ale sprawa winiet jakby ucichła.

Jolanta Pieńkowska: Czyli nie jest tak, jak mówi premier Leszek Miller, że Platforma za punkt honoru postawiła sobie albo walkę z SLD, albo z rządem?

Donald Tusk: Polityka, jak patrzymy w ostatnich miesiącach na poczynania niektórych coraz bardziej nie przypomina mi niczego, co jest związane z honorem. Mówiąc serio będziemy walczyli z każdym pomysłem, który po pierwsze miałby niekonstytucyjny albo nieprawny charakter, a po drugie i jeszcze ważniejsze byłby kłopotem, czy obciążeniem dla obywatela. I dlatego będziemy czasami skuteczni, czasami nie. Będziemy walczyć przede wszystkim z każdą próbą podniesienia podatku.

Jolanta Pieńkowska:A może w tym wypadku nie ma o co walczyć, bo jak powiedział wczoraj w Salonie Politycznym trójki profesor Dariusz Rosati, po dwóch wpadkach z abolicja i ustawą restrukturyzacyjną pozycja Grzegorza Kołodki została znacznie osłabiona i być może nie będzie miał już takiej pozycji, jak do tej por ?

Donald Tusk: Nam wydaje się jedno pewne, że dokonania pana ministra Kołodki wbrew jego zachwytom nad samym sobą zarówno wtedy, kiedy był pierwszy raz ministrem finansów, jak i teraz, że te zachowania mówią nam jedno, ze nie można dopuścić, aby kolejne budżety naszego państwa były projektowane przez osobę tak kontrowersyjną - użyję możliwie delikatnego określenia, ponieważ sprawa dotyczy budżetu 40-to milionowego narodu. I nie może on pozostawać w rękach człowieka, który popełnia taką masę błędów. (Polskie Radio/mdz)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także